Pod rządami islamskich przywódców religijnych w XXI wieku ludzie nadal są poddawani barbarzyńskim torturom, takim jak na przykład publiczna chłosta.
Mężczyzna biczowany za "dwa piwa"
W następstwie wydania fatwy przez religijnych przywódców dwoje obywateli Bangladeszu zostało poddanych biczowaniu. Piara Begum, czterdziestoletnia wdowa, po otrzymaniu 202 batów nieprzytomna trafiła do szpitala. Według lekarzy znajduje się w stanie krytycznymi i wymaga intensywnej terapii. Natomiast dwudziestopięcioletni Mamun Miah otrzymał 101 batów. Karę wymierzono obojgu na oczach tłumów w sobotę, w miejscowości Khaiyar w regionie Comilla.
Jakiej zbrodni dopuściła się ta dwójka? Otóż, zaistniało podejrzenie, że byli oni zamieszani w „anty-społeczne działania”, które wywołały lokalne protesty w ich wiosce. Na podstawie tego podejrzenia lokalny przywódca religijny narzucił na obie ofiary fatwę oraz karę chłosty.
Mimo że kary wymierzone w ramach fatwy zostały zakazane przez Sąd Najwyższy w 2001 roku, proceder ten nadal jest praktykowany w Bangladeszu, gdzie większość ludności to sunnici. Policja aresztowała sześć osób, w tym Moulana Mohammeda Manirul Islama, przywódcę religijnego, pracującego również w miejscowej madrasie. Na mocy aktu o Zapobieganiu Przemocy Wobec Dzieci i Kobiet, poszkodowana Piara Begum zgłosiła sprawę na komendzie policji w Debidwar.
JB na podstawie Express Buzz
Udostępnij na
