Terrorystów, którzy wykorzystali masową migrację do Europy nie było wielu, ale ciągle ich przybywa, twierdzi autor książki „Jihadist Infiltration of Migrant Flows to Europe: Perpetrators, Modus Operandi and Policy Implications”*, Sam Mullins.
Mullins identyfikował 144 przypadki domniemanych dżihadystów – terrorystów, którzy zinfiltrowali falę imigrantów przybywającą do Europy lub poruszającą się po kontynencie od 2011 do 2018 roku. W artykule opublikowanym przez Instytut Spraw Europejskich wymienia ostatnie, coraz częściej odkrywane przypadki. Między innymi jest to Uzbek, zatrzymany przez szwedzką policję w sierpniu; trzech Irakijczyków, którym w tym samym dniu postawiono zarzuty, a przybyli szukać azylu w Niemczech, czy Hassan F. zatrzymany dwa tygodnie później na Węgrzech, który otrzymał status uchodźcy w Grecji. Temu ostatniemu zarzuca się nadzorowanie mordu conajmniej 25 osób oraz osobiste ścięcie głowy imamowi z Homs.
Jak autor sam przyznaje, on i środowisko ekspertów sceptycznie traktowali w roku 2014 i 2015 podejrzenia, że terroryści mogą wykorzystać falę imigracyjną. Obecnie Mullins, profesor w Azjatycko-Pacyficznym Centrum na Rzecz Badań nad Bezpieczeństwem uważa, że ludzie tacy, jak Anis Amri, odpowiedzialny za zamach na berliński jarmark bożonarodzeniowy, w którym zginął Polak, czy Uzbek Rakhmat Akilov, zamachowiec ze Sztokholmu, to czubek góry lodowej.
Co prawda zbadane przez Mullinsa przypadki stanowią dużo mniej niż jeden procent wszystkich niedawno przybyłych imigrantów, ale jest ich więcej, niż wcześniej się sądziło. A nawet tej garstce udało się wywrzeć wpływ na sytuację bezpieczeństwa wewnętrznego w Europie.
Imigracja zwiększała ryzyko
Mullins stawia mocną tezę, popartą badaniami, że lwia część terrorystów trafiła do Niemiec, ponieważ był to kraj, który najszerzej otworzył się na niekontrolowaną imigrację. W większości terroryści przybyli szlakiem bałkańskim, a głównie są to Syryjczycy (40%), a następnie Irakijczycy, mieszkańcy Północnej Afryki i Afgańczycy. Nie wszyscy z podszywających się pod uchodźców zaangażowali się w działalność terrorystyczną w Europie – około 61%. Pozostali popełnili zbrodnie przed dotarciem do Europy. Ci, którzy zaangażowali się, dokonali 12 ataków w sześciu europejskich krajach, w których zginęły 182 osoby. 20 ataków zostało udaremnionych.
Mowa oczywiście o osobach związanych z terroryzmem, które wykorzystały kryzys imigracyjny. Osobnym problemem jest radykalizacja uchodźców i imigrantów.