Polska Prokuratura Krajowa ujawniła, że wbrew sensacjom niemieckiego „Bilda” polski kierowca porwanej ciężarówki nie został zabity już kilka godzin przed zamachem. Wynika to z sekcji zwłok przeprowadzonej przez Zakład Medycyny Sądowej w Szczecinie.
Łukasz Urban, kierowca ciężarówki, którą terrorysta Anis Amri rozjechał 11 osób na jarmarku świątecznym w Berlinie został znaleziony zabity w kabinie. Jego rany i ślady w kabinie sugerują, że do końca bohatersko próbował terroryście przeszkadzać w kierowaniu ciężarówką. Gdyby zabity został kilka godzin wcześniej to nie mógłby próbować powstrzymać zamachowca.
Pełny raport z sekcji zwłok Urbana zostanie ogłoszony w ciągu tygodnia. W piątek odbędzie się pogrzeb zamordowanego kierowcy. (g)
Źródło: rmf24.pl