W tym roku na kontynent europejski przypłynęło niemal 5000 imigrantów. Choć przywódcy UE twierdzą, że podwoili wysiłki w celu zatrzymania napływu, liczba przybyszów wzrosła o 35% w porównaniu z rokiem ubiegłym.
Większość z nich (4485 osób) przypłynęła przez Morze Śródziemne do Włoch, pozostali dotarli do Hiszpanii i Grecji. W 2017 r. w tym samym czasie do Europy przybyło 3335 imigrantów. Wzrost ten, z powodu tysięcy ludzi chcących dostać się z Calais do Wielkiej Brytanii, oznacza zapowiedź kolejnego lata pełnego chaosu na granicy francusko-brytyjskiej.
Steven Woolfe, brytyjski europarlamentarzysta, powiedział: „Politycy na najwyższych europejskich szczeblach nie chcą zaakceptować tego, że powstrzymywanie łodzi przed dotarciem na kontynent europejski stanowi jedyne realistyczne rozwiązanie, mogące zapobiec kolejnym próbom przeprawy. Dopóki to się nie zmieni, liczby będą rosnąć. Wielka Brytania przestrzega międzynarodowych zobowiązań dotyczących uchodźców, ale wielu z nich udaje się w podróż jako migranci ekonomiczni. Ostatecznie więcej karkołomnych wypraw oznacza więcej straconych, niewinnych żyć”.
Statystyki IOM, Międzynarodowej Organizacji ds. Migracji ONZ, pokazują, że liczba osób, które przepłynęły morze do 21 stycznia br. podważa zdolność Brukseli do powstrzymania przemytu ludzi. Frontex, europejska agencja ochrony granic, kontynuuje misje ratunkowe na Morzu Śródziemnym, holując uszkodzone łodzie z migrantami do Włoch, skąd mogą oni przemieszczać się po pozbawionej granic strefie Schengen i docierać na północ Francji.
Choć władze Libii ogłosiły, że będą cofać łodzie z imigrantami, tysiące mieszkańców Afryki Subsaharyjskiej wciąż starają się przeprawić do Europy. Dla wielu z nich celem jest Calais, najbardziej zbliżone do Wielkiej Brytanii miejsca w Europie kontynentalnej. Obecnie w okolicy Calais stacjonuje około tysiąc migrantów, co oznacza, że kryzys może przybrać na sile, gdy tylko pogoda się poprawi.
Richard Burnett, prezes Road Haulage Association (stow. przewoźników drogowych) powiedział: „Z powodu wzrostu liczby migrantów, próbujących dostać się do Wielkiej Brytanii, kierowcy zmierzający na Wyspy są niemal każdego dnia atakowani”.