W Berlinie powstanie pierwsza szkoła kształcąca niemieckojęzycznych imamów. Jej założyciele chcą większej integracji muzułmanów ze społeczeństwem niemieckim.
Islamski Instytut Buhara 6 marca ogłosił, że pod jego patronatem powstanie nowa szkoła dla muzułmańskich duchownych. Chcemy kształcić niemiecko języcznych imamów, którzy są dobrze zintegrowani ze społeczeństwem i dobrze znają język niemiecki – mówi założyciel szkoły trzydziestosiedmioletni Alexander Weiger, dodając, że istnieje na nich zapotrzebowanie społeczne.
Odnowiony 3 piętrowy budynek, mieszczący się w dawny domu kultury kolejarza we wschodnim Berlinie może pomieścić 68 studentów. Na początku będzie ich jedynie 29. Przez kolejne sześć liczba ta będzie rosła.
Weiger, pochodzący z Bawarii, który konwertował na islam, ma nadzieję, że szkoła pomoże przełamać stereotyp islamu. Instytut chce dążyć także do większej integracji wyznawców islamu z niemieckim społeczeństwem.
Chce służyć społeczności muzułmańskiej i zostać klerykiem mówi 25 letni Nayram Solmaz pochodzący z Hamburga, wyjaśniając, że jego rodzice byli bardzo zadowoleni z jego decyzji, ponieważ oni także są bardzo religijni.
Przygotowania do kursów trwają od jakiegoś czasu, ale oficjalne instrukcje ujrzą światło dzienne dopiero po akceptacji szkoły przez berliński nadzór oświatowy.
Instytut próbował nawiązać współpracę z regionalnym samorządem oraz Kościołem, przeszkadzają mu w tym jednak, jak twierdzą jego przedstawiciele, pogróżki od skrajnie prawicowej partii NPD. Z drugiej strony policja twierdzi, że współpraca z instytutem może być bardzo owocna. Do współpracy ze szkołą zostało skierowanych dwóch funkcjonariuszy, którzy będą pozostawać z nią w stałym kontakcie.
Jesteśmy pewnie, że wspólnota muzułmańska będzie bezpieczna w nowym miejscu, zapewnił oficer policji Rene Behrendt
Paweł Ulicki na podst. The Local