„Pasja Wolności” powraca

Po rocznej przerwie wraca jedna z bardziej skandalizujących wystaw i konkursów Wielkiej Brytanii – „Passion for Freedom”. Skandalizująca, bo w dzisiejszych czasach przejawy wolności artystycznej traktowane są jako zagrożenie dla poprawności politycznej a nawet bezpieczeństwa.

W poprzednich latach pochodzące z Polski organizatorki wystawy musiały zmagać się z odwoływaniem miejsca na wystawę w ostatniej chwili, z próbą przerzucenia na nie kosztów ochrony przez brytyjską policję, bo wydarzenie jakoby stwarzało zagrożenie zamachami. Do dwóch z twórczyń festiwalu strzelali terroryści na debacie o wolności ekspresji zorganizowanej w Kopenhadze przez komitet wspierający artystę i historyka sztuki Larsa Vilksa. „Oni nie tylko chcą nas zabić. Oni chcą, żebyśmy przestali rozmawiać. Dlatego powinniśmy kontynuować” – powiedziała na scenie tuż po strzelaninie Agnieszka Kołek.

Prace wystawiane na PFF nie dotyczą wyłącznie islamu, wspominamy o nim ze względy na Czytelników naszego portalu. Zasadą jest, że dzieła odpowiadają na trzy pytania: „Czym jest wolność?” „Jak ją chronić?” „Jak ją świętować?”

Na jakie więc prace czekają Polki z PFF?

Camilla Forest: „Co roku są to prace z całego świata. Festiwal to detektor poziomu wolości na danym kontynencie, w kraju czy nawet w mieście. Wchodzisz do galeri i widzisz, co się dzieje w Wenezueli, Chinach, Pakistanie, Anglii, Szkocji i Polsce. Picasso powiedział: 'Nie, malarstwo nie służy do ozdabiania mieszkań, jest narzędziem ofensywnym i defensywnym przeciwko wrogowi'”.

Każdy, kto ogranicza wolność, prędzej czy później musi się zmierzyć z pędzlem artysty albo ktoś po prostu mu to sprytnie wyśpiewa” – wyjaśnia wizję wystawy Camilla Forest i dodaje: „Wolność jeszcze jest i zawsze będziemy ją chronić, umacniać. W Londynie festiwal to coroczne celebrowanie w pięknym stylu wolności i kiedy pojawia się urzędnik z listą ograniczeń, to naszym zadaniem jest sprawdzić – mówiąc delikatnie – czy ma on nadal poczucie humoru”

 Boushra Almutawakel, Hijab Series: "Mother, daugther & doll" (PFF 2013)


Boushra Almutawakel, Hijab Series: „Mother, daugther & doll” (PFF 2013)

Czy w dobie ataku na „Charlie Hebdo” (które to pismo też nomen omen było laureatem jednej z edycji PFF), i na karykaturzystów, może to zaskakiwać? W poprzednich latach były pokazywane takie prace, jak:
„ISIS in Sylvania” – alegoria problemów Europy z terrorystami i migracją z wykorzystaniem popularnych pluszowych maskotek; „Silent Conquest” – film o cichym powolnym podboju Europy, gdzie występuje Anjem Choduary, obecnie odsiadujący wyrok za terroryzm; skakanie na skakance nad portretem ajatollaha Chomeiniego przez irańską dysydentkę i aktywistkę praw człowieka Firoozeh Bazrafkan.

Pokazuje to, że wystawiana na festiwalu sztuka jest zaangażowana i porusza tematy ciągle obecne w przestrzeni politycznej i społecznej.

Dlaczego jednak, pomimo ryzyka, organizatorki podejmują się kontynuować to wydarzenie? „ Dlaczego artyści malują, dlaczego muzycy, dziennikarze, piszą mimo zagrożenia życia? Jeśli smakuje ci wolność, to naturalnie dbasz, zabiegasz o nią. Dla mnie to naturalne, że aktywnie pracujesz na rzecz wolności, a dziwne natomiast byłoby nie robienie niczego i tylko jej konsumpcja” – mówi Camilla Forest. „Festiwal rośnie, umacnia się. W tym roku powstaje nasz festiwalowy oddział w Nowym Jorku, podobne działania podejmowane są w Sydney. Stworzyliśmy trójkąt na mapie i będziemy sprawdzać, czy Mimsy, której praca była zakazana w Londynie, może być pokazana bez ograniczeń w USA, albo jak odniesie się do tego Australia.

Na zgłoszenia prac komisja festiwalowa czeka do 31 lipca 2018 roku. Wystawa odbędzie się w dniach 1-13 października 2018 roku w Londynie.

Wideo:
www.youtube.com

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign