W orędziu na 44. Światowy Dzień Pokoju, obchodzony przez Kościół katolicki 1 stycznia, Benedykt XVI napisał, że „chrześcijanie są w chwili obecnej grupą religijną, która cierpi najwięcej prześladowań z powodu swej wiary”.
Papież przypomniał że kończący się rok „nie był wolny od prześladowań, dyskryminacji, okrutnych aktów przemocy i nietolerancji religijnej”. Wezwał ludzi dobrej woli, by budowali świat, w którym „wszyscy swobodnie będą mogli głosić swoją religię bądź swoją wiarę i żyć miłością do Boga całym sercem, całą duszą i całym umysłem”. Zaapelował o uwolnienie się od nienawiści i uprzedzeń.
Ponadto Benedykt XVI odnotował, że istnieją „bardziej wyrafinowane formy wrogości do religii, których wyrazem w krajach zachodnich bywa niekiedy wypieranie się historii i symboli religijnych, będących odbiciem tożsamości i kultury większości obywateli”.
W opublikowanym dziś w Watykanie orędziu zatytułowanym „Wolność religijna drogą do pokoju” Benedykt XVI dodał: „Moja myśl kieruje się w szczególności ku drogiej ziemi irackiej, krajowi, który dąży do upragnionej stabilizacji i pojednania, nadal jednak dochodzi tam do przemocy i zamachów”.
Papież wspomniał niedawne cierpienia wspólnoty chrześcijańskiej w Iraku, a zwłaszcza „nikczemny atak na syrokatolicką katedrę Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Bagdadzie, gdzie 31 października zostało zabitych dwóch kapłanów i ponad pięćdziesięcioro wiernych, zgromadzonych na Mszy świętej”.
„Z bólem trzeba bowiem stwierdzić, że w niektórych regionach świata nie jest możliwe swobodne wyznawanie i wyrażanie własnej religii bez narażania się na ryzyko utraty życia i osobistej wolności. W innych regionach występują bardziej milczące i wyrafinowane formy uprzedzeń i oporu względem wierzących i symboli religijnych” – wskazał papież.
Więcej na: interia.pl