Brutalne zamordowanie kilkudziesięciu niewinnych norweskich cywilów zaszokowało Partię Wolności (PVV). Opłakujemy i wspieramy naród norweski, który cierpi w wyniku tego ciężkiego ciosu.
Manifest oprawcy jasno wskazuje, że jest on szaleńcem. Chce pracować z Al Kaidą, dla której żywi głęboki podziw, pragnie bombardować miasta, marzy o rycerzach okaleczających się chirurgicznie i chce poznać swojego bohatera, Radovana Karadzića.
Breivik odnosi się także do Holandii. To, że walka przeciwko islamowi została brutalnie wykorzystana przez psychopatę, jest obrzydliwe, jest policzkiem dla światowego ruchu antyislamskiego. Napełnia mnie odrazą to, że ten ohydny oprawca powołuje się na partię PVV i mnie w swoim manifeście.
Ani PVV, ani ja nie jesteśmy odpowiedzialni za pojedynczego idiotę, który wypaczył i brutalnie nadużył antyislamistycznych idei z ich umiłowaniem wolności, niezależnie od tego, jak bardzo niektórzy ludzie by tego chcieli. W sercach jesteśmy demokratami. Partia Wolności nigdy nie wzywała do przemocy i nigdy tego nie zrobi. Wierzymy w moc urn wyborczych i w mądrość wyborcy. Nie w bomby i pistolety.
Walczymy przeciwko dalszej islamizacji społeczeństwa środkami demokratycznymi i pozbawionymi jakiejkolwiek przemocy, i będziemy tą walkę kontynuować. Zachowanie naszej wolności i bezpieczeństwa jest naszym jedynym celem.(p)
Tłum.BL
Żródło: http://gatesofvienna.blogspot.com/2011/07/geert-wilders-statement-on-norwegian.html