Wiadomość

Niemcy: wladze uderzają w Hezbollah

Bojówkarze Hezbollahu (flickr.com)

Służby bezpieczeństwa przeprowadziły przeszukania w siedzibach organizacji powiązanych z Hezbollahem. Trzy organizacje zbierały w Niemczech fundusze, które miały zasilić konta proirańskiej milicji szyickiej.

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych zakazało działalności trzem stowarzyszeniom, które zbierały w Niemczech pieniądze dla Hezbollahu*. „Ci, którzy wspierają terror, nie będą w Niemczech bezpieczni. Niezależnie od tego, w jakim przebraniu pojawią się ich zwolennicy, nie znajdą w naszym kraju schronienia” – oświadczył rzecznik ministerstwa Steve Alter.

Zakaz działalności stowarzyszeń Vereine Deutsche Libanesische Familie, Menschen für Menschen oraz Gib Frieden, został nałożony już 15 kwietnia (o decyzji tej informowaliśmy). W ślad za decyzją nastąpiły zdecydowane ruchy władz: przeszukania i konfiskaty majątku.

Przeprowadzono skoordynowane akcje policyjne w siedzibach stowarzyszeń w Bremie, Hamburgu, Hesji, Dolnej Saksonii, Nadrenii Północnej-Westfalii, Nadrenii-Palatynacie i Szlezwiku-Holsztynie. Śledczy przeszukali pomieszczenia służbowe i mieszkania członków zarządów wymienionych stowarzyszeń.

〉 Skąd terroryści biorą pieniądze: Katar finansuje terrorystyczny Hezbollah

Zdelegalizowane organizacje, zdaniem rządu, pod pozorem działalności humanitarnej organizowały finansowe wsparcie dla „rodzin męczenników” Hezbollahu. Celem tych stowarzyszeń było promowanie walki Hezbollahu z Izraelem, co narusza ideę pokojowego współżycia międzynarodowego – podało ministerstwo. Pewność, że pogrążone w żałobie rodziny otrzymają pomoc w przypadku ich śmierci, zwiększała gotowość młodych zwolenników Hezbollahu do udziału w walce z Izraelem.

Wszystkie trzy stowarzyszenia uważane są za organizacje zastępcze stowarzyszenia Waisenkinderprojekt Libanon, przemianowanego później na Farben für Waisenkinder. Projekt „Waisenkinder”, czyli „Sieroty”, został objęty zakazem w 2014 roku, wydanym przez ówczesnego ministra spraw wewnętrznych Thomasa de Maizière (CDU).

Radykalna organizacja islamska Hezbollah działa w Libanie jako partia. Ma własną stację telewizyjną, prowadzi działalność charytatywną i posiada silnie uzbrojoną milicję. Iran wspiera ją finansowo i dostarcza jej broń. Hezbollah odmawia Izraelowi prawa do istnienia, a w konflikcie syryjskim jego bojówkarze walczą po stronie wojsk prezydenta Baszara al-Asada. Zbrojne ramię Hezbollahu jest od 2013 roku uznane przez Unię Europejską za organizację terrorystyczną.

Obecnie zarzuca się tej islamistycznej organizacji terrorystycznej eskalowanie konfliktu na Bliskim Wschodzie. W ostatnim czasie pojawiły się zarzuty o czynne zaangażowanie się Hezbollahu w działania militarne. Jego zwolennicy mieli z terytorium Libanu wystrzeliwać rakiety w kierunku Izraela.

Hezbollah jest w Niemczech zdelegalizowany. W marcu 2020 roku ministerstwo spraw wewnętrznych zakazało wszelkiej działalności tej szyickiej organizacji terrorystycznej. Wcześniej ministerstwo sprawiedliwości przyznało prokuratorowi generalnemu uprawnienia do ścigania Hezbollahu, do czego wielokrotnie wcześniej wzywały rządy Izraela i USA.

Według Urzędu Ochrony Konstytucji, BfV, Niemcy nie są dla Hezbollahu terenem działania, ale miejscem prowadzenia działalności logistyczno-operacyjnej. Według danych niemieckiego wywiadu potencjalna liczba członków Hezbollahu w Niemczech wynosi około 1050.

Pisaliśmy też:

O pozyskiwaniu funduszy przez Partię Boga w krajach poza Europą.

  • Nazwa Organizacji Hezbollah pochodzi od słów „Partia Boga” i są to słowa z Koranu (58.22): „On wprowadzi ich do Ogrodów, gdzie w dole płyną strumyki; oni będą tam przebywać na wieki. Bóg znalazł w nich upodobanie i oni mają upodobanie w Nim. Oni stanowią partię Boga. O, tak! Zaprawdę, partię Boga – oni są szczęśliwi!” (Wikipedia)

 

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign