Po wykryciu sprawy niemieckiego oficera, który uzyskał azyl udając Syryjczyka, chociaż nie znał ani słowa po arabsku, władze Niemiec zamierzają sprawdzić dwa tysiące azylantów, po tysiąc z Syrii i Afganistanu, którzy przybyli do Niemiec od początku 2016 roku. Mają to być osoby podobne do Niemca: bez papierów i starsze niż pozostałe rejestrujące się w podobnym okresie.
Władze prowadzą dochodzenie w sprawie Franco A. (pełne nazwisko nie zostało ujawnione). Wszystkie osoby, zajmujące się jego sprawą, w tym tłumacz, zostały zawieszone w obowiązkach. (g)
Źródło: dw.com