Burka pomaga coraz częściej przestępcom w ukrywaniu swojej tożsamości i ułatwia kradzieże. Politycy boją się zareagować.
7 lipca Mężczyzna ubrany w burkę zastraszył personel biura First Choice Travel w Dunstable i grożąc personelowi okradł je. Podobne zdarzenie miało miejsce 16 sierpnia w Luton w biurze podróży Thomson. Mężczyzna przebrany za muzułmankę uciekł z „dużą sumą pieniędzy”. Wreszcie 25 sierpnia w Banbury podobnie zamaskowani mężczyźni ukradli warte 150 tysięcy funtów zegarki Rolex, Cartier i Breitling.
Policja z Bedfordshire próbuje ustalić czy oba przestępstwa były ze sobą powiązane.
Somalijczyk Mustafa Jama, jeden z członków gangu, który zastrzelił konstabla Sharona Bashenivsky, uciekł z Wielkiej Brytanii w przebraniu muzułmańskiej kobiety noszącej nikab. Do przekroczenia granicy użył paszportu siostry.
Zagrożenie dla bezpieczeństwa w burce widział też były laburzystowski minister spraw zagranicznych Jack Straw, jednak jak dotąd żaden z polityków brytyjskich nie odważył się rzeczywiście zająć sprawą burki.
AX na podst. Daily Mail