Tysiące osób demonstrowało w niedzielę w największym mieście Maroka, Casablance, nawołując do bojkotu wyrobów parlamentarnych przewidzianych na 25 listopada. Prodemokratyczny ruch 20 Lutego nazywa wybory „teatrem” – podała agencja AP.
Protestujący nosili w niedzielę odznaki z napisem: „Ja bojkotuję, a ty?” i po raz kolejny wzywali do zignorowania wyborów. W październiku podobne protesty przetoczyły się przez wiele marokańskich miast.
Wybory parlamentarne rozpisane będą przed terminem, co stanowi część procesu reform, zainicjowanego przez króla Maroka Mohammeda VI, po falach protestów, które przeszły przez kraj odkąd Bliski Wschód ogarnęła „arabska wiosna”.
więcej na fakty.interia.pl