Londyńska uczelnia – naukowe zaplecze Kaddafiego

W ubiegły czwartek dyrektor The London School of Economics, sir Howard Davis, podał się do dymisji w związku z wewnętrznym śledztwem uczelni dotyczącym świadczeń finansowych, które szkoła otrzymywała od reżimu Libii, a także szkoleń świadczonych libijskiemu reżimowi.

Saifa al-Islam Kadafie

Sir Howard przyznał, że takie działania nadszarpnęły reputację szkoły i przyznał, że dokonał „niewłaściwej oceny” sytuacji stając się doradcą dyktatora. Oprócz fundowania przez rodzinę Kaddafiego programów na LSE, zaistniało podejrzenie o popełnieniu plagiatu lub zleceniu napisania pracy doktorskiej przez syna dyktatora, Saifa al-Islam Kadafiego. Ujawniono również, że uniwersytet podjął się kształcenia oficjeli rządowych w Libii. Sir Howard oficjalnie przeprosił za przyjęcie kwoty 1,5 milionów funtów.

Ashok Kumar, przedstawiciel związku studentów LSE, powiedział, że związek między wyższym szczeblem uniwersytetu a rodziną Kadafiego był „głębszy i bardziej perwersyjny niż możemy to sobie wyobrazić”. Mimo nacisków związku studentów o zerwanie związków uczelni z reżimem i zwrócenia pieniędzy, LSE zatrzymało środki, jakie otrzymało na kształcenie setki przyszłych dowódców reżimu (chodzi o sumę 2,2 milionów funtów), a także kwotę 50,000$ jaką zapłaciło uczelni za usługi pana Howarda dotyczące inwestycji libijskich miliardów pochodzących z ropy i gazu.

Poseł partii konserwatywnej stwierdził, że „skandal podobny jest do postępowania arystokratów, którzy podporządkowali się faszyzmowi i sympatyzowali z faszyzmem w 1930”.
Na Wikileak można przeczytać, że we wrześniu 2009 Libijska Narodowa Komisja ds. Ekonomicznego Rozwoju (Libya’s National Economic Development Board) poinformowała amerykańskich dyplomatów, że komisja „współpracuje z brytyjskim rządem i London School of Economics, w wysyłaniu 400 przyszłych liderów Libii na szkolenia kierownicze i menadżerskie”.

Firma konsultingowa Monitor Group, z siedzibą w Cambridge (Massachusetts), przyznała, że część pracy, za która otrzymywała kwotę rzędu 250,000$ miesięcznie od rządu Libii, polegała na pomocy  Kaddafiemu juniorowi w jego rozprawie naukowej. Firma zaaranżowała też spotkanie między brytyjskimi i amerykańskimi pracownikami naukowymi a libijskimi oficjelami. W spotkaniach wzięli udział między innymi Anthony Giddens, były dyrektor LSE i doradca byłego premiera Tony’ego Blaira oraz profesor Harwardu Joseph Nye, który znalazł się również w tekście podziękowań w rozprawie Kaddafiego.(p)

Oprac. Jagoda Gwizd
Na podst. “The Times” i “International Herald Tribune”

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign