Wiadomość

Król Amanullah – niedoszły afgański Atatürk

Król Amanullah (trzeci od lewej) na spotkaniu z Ataturkiem. Źródło: Wikipedia.

Upadek prozachodniego rządu nie jest w historii Afganistanu niczym nowym. Próby westernizacji tego kraju podejmowano już w dwudziestoleciu międzywojennym. Pójście pod prąd interesów islamistów także wtedy zakończyło się fiaskiem.

Próby zaprowadzenia w Afganistanie demokracji i zreformowania tego kraju na modłę Zachodu podejmowano kilkakrotnie. Rzadko dawały one trwałe efekty. Ryzykując pewne uproszczenie można powiedzieć, że w afgańskiej świadomości zbiorowej zderzają się dwa nurty – jeden – elitarny, który każe patrzeć z nieufnością na religijne elity, dąży do reformy społeczeństwa, chce z Afganistanu uczynić kraj nowoczesny, w którym fundamentalizm zostanie zastąpiony przez islam zreformowany, podporządkowany interesom państwa.

Drugi nurt wiąże się z muzułmańskim konserwatyzmem, podkreślającym znaczenie szariatu w budowaniu porządku społecznego. Istotą tego nurtu pozostaje przeświadczenie, że państwo powinno być emanacją prawa koranicznego – ziemskim wcieleniem boskich ideałów.

Oba nurty mają jednak pewną część wspólną – jest nią dążenie do niezależności politycznej i gospodarczej. Zarówno reformiści, jak i islamscy fundamentaliści podkreślają podmiotowość Afganistanu i niechętnie godzą się z obcymi wpływami. Żeby zrozumieć zderzenie tych dwóch paradygmatów należy cofnąć się nie tyle do czasów monarchii konstytucyjnej, ile do dwudziestolecia międzywojennego, kiedy to rozkład kolonialnych imperiów dał Afganistanowi polityczną niezależność.

Jedną z najbarwniejszych postaci dwudziestowiecznej historii Afganistanu pozostaje król Amanullah, sprawujący rządy od 1919 do 1929 roku. Historycy nazywają go afgańskim Atatürkiem, dlatego że jego ambicją było stworzenie niezależnego i nowoczesnego państwa. Zresztą sam przyszły król w latach swojej młodości pozostawał pod silnym wpływem ideologicznym Młodoturków. Podzielał ich fascynację nowoczesnymi instytucjami politycznymi, chciał walczyć z zacofaniem, adaptując zdobycze cywilizacyjne Zachodu do warunków swojego kraju. W zasadzie cały okres rządów Amanullaha można uznać za czas reform, wprowadzanych zarówno metodami prawnymi, jak i poprzez budowanie określonego klimatu społecznego.

Ten oświecony władca wprowadzał zmiany stopniowo, lecz w tempie zawrotnym. Polska specjalistka od spraw afgańskich prof. Joanna Modrzejewska-Leśniewska streszcza je w następujący sposób: „W pierwszym okresie zniesiono niewolnictwo, powstały domy dla sierot, wprowadzono kalendarz słoneczny, Francuzi rozpoczęli ważne badania archeologiczne, powstało muzeum, zorganizowano prowincjonalną i lokalną administrację, przeprowadzono kampanię antykorupcyjną, wprowadzono pensję dla urzędników państwowych. W drugim – powstał szpital dla kobiet, uruchomiono szkoły dla urzędników i księgowych, przeprowadzono eksperyment polegający na posyłaniu do nomadów nauczycieli, powstała akademia policyjna, utworzono szkoły dla mułłów, wprowadzano system metryczny, rozpoczęto program zalesiania. W trzecim – zdecydowano o konieczności noszenia zachodnich ubiorów przez członków dworu, zaczęto prowadzić kampanię na rzecz monogamii, wprowadzono regulacje dotyczące studentów (nie wolno im było się żenić, mieli nosić mundury), powstał afgański oddział Czerwonego Półksiężyca, przeprowadzono szkolenie położnych, zaczęto wystawiać sztuki i odbywały się projekcie filmów, a w Paghman wybudowano operę; przeniesiono dzień wypoczynku z piątku na czwartek, a piątek pozostał dniem modłów” (Joanna Modrzejewska-Leśniewska, Afganistan, Warszawa 2010, s. 73).

Bardzo duży wpływ na decyzje Amanullaha, pozostającego wcześniej pod wpływem matki, miała jego żona – królowa Soraya. Ta nietuzinkowa kobieta patronowała wielu reformom. To ona lansowała odrzucenie tradycyjnego muzułmańskiego stroju na rzecz zachodniej mody. Symbolem emancypacyjnego ruchu pozostanie zrzucenie w październiku 1928 roku tradycyjnych zasłon przez sto Afganek – dziś nie mogłyby tego zrobić, nie narażając się na przemoc.

Nie bez udziału Sorayi w 1921 roku opracowano specjalny program edukacyjny dla kobiet i otworzono pierwszą szkołę żeńską, która w czasach swojej świetności kształciła 800 uczennic. Niektóre Afganki wyjeżdżały do Turcji oraz krajów Europy Zachodniej, by tam zdobywać wykształcenie. Bez wątpienia afgańskie kobiety sto lat temu miały o wiele wyższą pozycję niż obecnie pod rządami talibów. Kobiety w sporze z mężem zyskały prawo dochodzenia swoich praw na drodze sądowej, musiały wydać zgodę na małżeństwo, próbowano zerwać z praktyką wydawania za mąż nieletnich. Zmianom towarzyszyły szerokie kampanie na łamach prasy, lansującej nowy model ról płciowych.

To właśnie ingerencja państwa w tradycyjny model islamskiej rodziny stał się powodem oporu wobec króla i ostatecznie doprowadziła do jego upadku. Islamscy duchowni byli niezadowoleni, że urzędnicy państwowi wkraczają w domenę zarezerwowaną dla nich. We wprowadzeniu powszechnie obowiązującego kodeksu rodzinnego widzieli zagrożenie dla własnych interesów. Zostali bowiem odcięci od intratnej pozycji sędziego i mediatora rozstrzygającego konflikty rodzinne i klanowe. To mułłowie uznali reformy za niezgodne z islamem. W 1924 roku doszło nawet do trwającego kilka miesięcy zbrojnego buntu przeciwko „bezbożnym” posunięciom króla, który trzy lata wcześniej wprowadził prawo rodzinne.

Ostatecznie projekt westsrenizacji poniósł klęskę. Niewykszatłcone i przywiązane do tradycji szerokie masy Afgańczyków oraz rywalizujące ze sobą o wpływy klany odprowadziły do upadku Amanullaha. Jak się okazało, król cieszył się szczerym poparciem tylko wąskiej elity, na którą składały się jednostki wykształcone i społecznie wyemancypowane.

14 listopada 1928 roku wybuchła kolejna rebelia. Tym razem lepiej zorganizowana i o jasnych celach ideowych. Buntownicy w swym manifeście domagali się zniesienia reform i oficjalnego uznania dla szariatu. Z każdym dniem żagiew rewolucji obejmowała kolejne obszary. Król postanowił się ugiąć. 5 stycznia 1929 roku wycofał swoje dekrety. Ruch ten nie zabezpieczył go przed utratą władzy i dziewięć dni później Amanullah abdykował.

Później także i inni władcy wracali do jego koncepcji. Działali jednak w sposób bardziej zachowawczy. Tak czy inaczej dwudziestoletni okres wpływów amerykańskich w Afganistanie można uznać za kolejny reformistyczny okres w dziejach tego kraju, nieustannie zagrożonego regresem w kierunku islamskiego fundamentalizmu.

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign
Avatar photo

Piotr S. Ślusarczyk

Doktorant UKSW, badacz islamu politycznego, doktor polonistyki UW; współprowadzący portal Euroislam.pl; dziennikarz telewizyjny i radiowy.

Inne artykuły autora:

Widmo terroryzmu wisi nad olimpiadą

Francja: „islamizacja” czy „islamofobia” ?

Niemcy: narasta zagrożenie islamskim terroryzmem