Upadek prozachodniego rządu nie jest w historii Afganistanu niczym nowym. Próby westernizacji tego kraju podejmowano już w dwudziestoleciu międzywojennym. Pójście pod prąd interesów islamistów także wtedy zakończyło się fiaskiem.
Próby zaprowadzenia w Afganistanie demokracji i zreformowania tego kraju na modłę Zachodu podejmowano kilkakrotnie. Rzadko dawały one trwałe efekty. Ryzykując pewne uproszczenie można powiedzieć, że w afgańskiej świadomości zbiorowej zderzają się dwa nurty – jeden – elitarny, który każe patrzeć z nieufnością na religijne elity, dąży do reformy społeczeństwa, chce z Afganistanu uczynić kraj nowoczesny, w którym fundamentalizm zostanie zastąpiony przez islam zreformowany, podporządkowany interesom państwa.
Drugi nurt wiąże się z muzułmańskim konserwatyzmem, podkreślającym znaczenie szariatu w budowaniu porządku społecznego. Istotą tego nurtu pozostaje przeświadczenie, że państwo powinno być emanacją prawa koranicznego – ziemskim wcieleniem boskich ideałów.
Oba nurty mają jednak pewną część wspólną – jest nią dążenie do niezależności politycznej i gospodarczej. Zarówno reformiści, jak i islamscy fundamentaliści podkreślają podmiotowość Afganistanu i niechętnie godzą się z obcymi wpływami. Żeby zrozumieć zderzenie tych dwóch paradygmatów należy cofnąć się nie tyle do czasów monarchii konstytucyjnej, ile do dwudziestolecia międzywojennego, kiedy to rozkład kolonialnych imperiów dał Afganistanowi polityczną niezależność.
Jedną z najbarwniejszych postaci dwudziestowiecznej historii Afganistanu pozostaje król Amanullah, sprawujący rządy od 1919 do 1929 roku. Historycy nazywają go afgańskim Atatürkiem, dlatego że jego ambicją było stworzenie niezależnego i nowoczesnego państwa. Zresztą sam przyszły król w latach swojej młodości pozostawał pod silnym wpływem ideologicznym Młodoturków. Podzielał ich fascynację nowoczesnymi instytucjami politycznymi, chciał walczyć z zacofaniem, adaptując zdobycze cywilizacyjne Zachodu do warunków swojego kraju. W zasadzie cały okres rządów Amanullaha można uznać za czas reform, wprowadzanych zarówno metodami prawnymi, jak i poprzez budowanie określonego klimatu społecznego.
Ten oświecony władca wprowadzał zmiany stopniowo, lecz w tempie zawrotnym. Polska specjalistka od spraw afgańskich prof. Joanna Modrzejewska-Leśniewska streszcza je w następujący sposób: „W pierwszym okresie zniesiono niewolnictwo, powstały domy dla sierot, wprowadzono kalendarz słoneczny, Francuzi rozpoczęli ważne badania archeologiczne, powstało muzeum, zorganizowano prowincjonalną i lokalną administrację, przeprowadzono kampanię antykorupcyjną, wprowadzono pensję dla urzędników państwowych. W drugim – powstał szpital dla kobiet, uruchomiono szkoły dla urzędników i księgowych, przeprowadzono eksperyment polegający na posyłaniu do nomadów nauczycieli, powstała akademia policyjna, utworzono szkoły dla mułłów, wprowadzano system metryczny, rozpoczęto program zalesiania. W trzecim – zdecydowano o konieczności noszenia zachodnich ubiorów przez członków dworu, zaczęto prowadzić kampanię na rzecz monogamii, wprowadzono regulacje dotyczące studentów (nie wolno im było się żenić, mieli nosić mundury), powstał afgański oddział Czerwonego Półksiężyca, przeprowadzono szkolenie położnych, zaczęto wystawiać sztuki i odbywały się projekcie filmów, a w Paghman wybudowano operę; przeniesiono dzień wypoczynku z piątku na czwartek, a piątek pozostał dniem modłów” (Joanna Modrzejewska-Leśniewska, Afganistan, Warszawa 2010, s. 73).