„Nie ma żadnych wymówek”, by opóźniać przyjmowanie uchodźców od Włoch i Grecji w ramach planu relokacji przyjętego w 2015 roku, stwierdził komisarz UE ds. migracji Dimitris Awramopulos.
Naciski Komisji Europejskiej nie poprzestają jednak na realizacji dotychczasowych ustaleń. Zdaniem Awramopulosa kraje unijne powinny co miesiąc przyjmować 4 500 uchodźców znajdujących się obecnie w Grecji i we Włoszech, jednak w celu dalszego rozwiązania kryzysu, KE podtrzymuje propozycję wprowadzenia stałego planu relokacji z karą 250 tysięcy euro za każdego nieprzyjętego starającego się o azyl.
Z dotychczasowego planu, po półtora roku, przeniesiono dopiero 14 tysięcy ubiegających się o azyl, w tym Polska, Austria i Węgry nie przyjęły ani jednego. Większość krajów, poza Maltą i Finlandią ociąga się z realizacją kwot.
Propozycja stałego mechanizmu relokacji złożona przez Komisję Europejską stoi w sprzeczności z ostatnimi deklaracjami Rady Europejskiej, która za priorytet uważa uszczelnienie granic i stworzenie miejsc ubiegania się o azyl poza terenem UE. (j)
źródło: gazeta.pl The News.