Islamski szejk został zwolniony z pracy po tym, jak oświadczył podwładnym, że kobiety powinny nosić okrycia głowy, żeby mężczyźni mogli kontrolować swoje potrzeby seksualne.
Kontrowersyjne słowa padły, kiedy Zainadine Johnson, konwertyta na islam oraz imam Logan Mosque, komentował sprawę oskarżonego o molestowanie kobiet hollywoodzkiego producenta Harveya Weinsteina. Jego zdaniem, kobiety powinny nosić hidżab, żeby ułatwić popędliwym mężczyznom życie: „To, że mężczyźni powinni się kontrolować, to powszechny argument przeciw hidżabowi. Zgadzam się, że mężczyźni powinni się kontrolować, ale fakty są takie, że wielu nie potrafi i dlatego właśnie hidżab jest dla kobiet konieczny”, napisał na Facebooku. Imama zwolniono z pracy w sektorze prywatnym po tym jak dziennik „Daily Mail Australia” opublikował artykuł na temat niefortunnej wypowiedzi. Johnson odmówił komentarza: „Zwolniono mnie przez wasz artykuł. Nie chcę z wami rozmawiać”, powiedział.
Zdaniem imama, jego zwolnienie to pogwałcenie wolności wypowiedzi. „Czy naprawdę mamy wolność religijną? Czy naprawdę mamy wolność słowa?” – pytał swoich 4923 przyjaciół na Facebooku – „Czy prawo powinno zezwalać im na zwolnienie mnie za to, że wypowiedziałem swoje zdanie?”.
Johnson skarży się, że został „natychmiast zwolniony”, gdy kilku współpracowników przeczytało artykuł w gazecie. „Ludzie notorycznie obrażają moją religię, do tego stopnia, że nagrywają pornograficzne filmy obrażające Proroka i to jest wolność słowa – irytuje się Johnson – ale kiedy ja mówię głośno coś, w co wierzę na temat mojej religii, na własnym profilu Facebookowym do przyjaciół, to zostaję zwolniony”. Mężczyzna mówi, że „w tajemnicy pracował” na odpowiedzialnym stanowisku w służbach ratunkowych, gdzie jego praca polegała na „codziennej pomocy obywatelom Queensland w ratowaniu życia dzieci”, nie chce jednak podać, kto był jego pracodawcą w obawie przed zniesławieniem, którego mieliby się dopuścić przeciwnicy islamu. Pogotowie Ratunkowe i Straż Pożarna w Queensland zaprzeczają jakoby Johnson kiedykolwiek miał dla nich pracować.
Johnson obecnie gorący zwolennik szariatu, w przeszłości surfer i gitarzysta basowy w zespole Grinder, znany jest również z tego, że witanie się z kobietami uściskiem dłoni uważa za napastowanie seksualne, a w swoich kazaniach nalega, by kobiety nie nosiły w miejscach publicznych bransoletek na odsłoniętych częściach ciała. „Nie ma problemu, jeśli złotą bransoletkę przykrywa hidżab lub jeśli kobieta nosi ją w domu, by pięknie wyglądać dla swojego męża – twierdzi Johnson – ale na ulicy? Nie. Wśród innych ludzi? Tak się nie robi”. Zdaniem konwertyty ozdabianie ciała metalem przez mężczyzn jest haram, czyli grzeszne, ponieważ „jest to naśladowanie kobiet”.
Argument o powiązaniu hidżabu z męską powściągliwością znany jest już choćby dzięki komentarzom szejka Taj el Din al-Hilaly’ego, który w 2006 r. opisał kobiety nie noszące hidżabu jako „odkryte mięso”. „Jeśli odkryte mięso położone na ulicy, w ogrodzie lub w parku przyciągnie koty, które będą chciały je zjeść, to czyja to będzie wina? Kotów czy odkrytego mięsa?” – pytał szejk i od razu sobie odpowiadał: “Problemem jest odkryte mięso”. Jego komentarze zostały potępione przez innych przywódców muzułmańskich, a premier John Howard uznał je za “odrażające i karygodne”.
Borsuk na podst.: http://www.dailymail.co.uk