ImHalal to nowa wyszukiwarka internetowa, która ma chronić internautów przed dostępem do treści wyszukiwania sprzecznymi z islamem. Twórcy strony z AZS Media Group w Holandii chcieli zabezpieczyć użytkowników przed nieodpowiednimi treściami internetowymi.
Wyszukiwarka ma trzystopniową skalę ostrzegania w skali „haram” (to, co zakazane). I tak przykładowo dla słowa „prostytutka” wyszukiwarka nadaje najwyższy poziom 3 i nie wyświetla żadnych stron, podczas gdy „świnia”, „Wilders” i „karykatury Mahometa” mają tylko pierwszy stopień haram.
W pierwszych ośmiu dniach stronę odwiedziło ponad trzysta tysięcy osób, a zamiarem jej twórców jest pozycja najpopularniejszej wyszukiwarki na Bliskim Wschodzie.
Jednak w Europie ImHalal budzi kontrowersje. Wyszukiwarka słowa takie jak „gay” czy „homo” określa drugim stopniem haram, a w słowie homoseksualizm preferuje się krytyczne podejście do homoseksualizmu. Z tego powodu członek holenderskiej Partii Pracy PvdA chce zablokować wyszukiwarkę w szkołach finansowanych przez rząd, ponieważ jej zdaniem młodzi muzułmanie także muszą mieć prawo dostępu do treści na temat seksualności.
Twórcy ImHalal twierdzą, że na ich usługi jest rosnące zapotrzebowanie społeczności muzułmańskiej i w żadnym stopniu nie jest to cenzura internetu, ponieważ w każdej chwili internauta ma możliwość korzystać z innych stron wyszukujących.
Dzięki wyszukiwarce możemy dowiedzieć się, że czytanie o pedofilii jest haram, a o obcinaniu głowy nie. Interesujące jest, że strony krytyczne wobec islamu jak Islam Watch, czy strony apostatów muzułmańskich nie są blokowane.
Czytelników naszej strony wyznających islam chcemy uspokoić, obecnie wg ImHalal euroislam.pl nie jest haram.
JW na podst. islamineurope.blogspot.com