Sąd w Toronto nakazał kobiecie zeznawać bez chusty całkowicie zasłaniającej twarz, poruszając tym samym drażliwą kwestię, czy muzułmanki powinny mieć prawo stawać przed sądem ubrane w zwyczajową zasłonę.
Mamy tu do czynienia ze sprzecznością dwóch praw: prawa do wolności religijnej i obowiązku oskarżonego do stanięcia z odsłoniętą twarzą w sądzie. Sprawa może okazać się precedensowa, ponieważ w prawie kanadyjskim nie ma stosownych regulacji. 580 tys. kanadyjskich muzułmanów bacznie przygląda się procesowi. Obecnie postępowanie zatrzymano. Zostanie ono wznowione 2 marca w Sądzie Najwyższym.
Co ciekawe, kobieta ma zeznawać w swojej własnej sprawie: oskarża dwóch mężczyzn o atak na tle seksualnym. Ze względu na naturę sprawy, ani nazwisko ofiary, ani sprawców nie zostanie podane.
W październiku sędzia z Ontario Norris Weisman wydał decyzję, że powódka ma zeznawać z odsłoniętą twarzą, jednak jej prawnik, David Butt zaapelował do Sądu Najwyższego o anulowanie decyzji z 16 października. Argumentuje, że w tego typu sprawach składanie zeznań jest niezwykle trudne i traumatyczne, w tej sytuacji sąd powinien uszanować prawa religijne i zapewnić kobiecie komfort, w szczególności, jeśli nie zaburzy to toku postępowania.
Sama ofiara wyjaśnia, że chodzi tu o szacunek, skromność oraz „o to, co w Islamie nazywa się honorem”. Dodaje również, że tylko najbliższa rodzina może oglądać ją bez chusty.
Według Butta, sędzia musi wziąć pod uwagę Kartę Praw Człowieka, która broni wolności religijnej, a fakt, że nie będzie widać twarzy zeznającej, to nie problem, bo przecież będzie można „usłyszeć jej ton głosu, zobaczyć wyraz jej oczu, czy język ciała”.
W ciągu ostatnich kilku lat wielokrotnie wznawiano debatę, dotyczącą muzułmańskich chust; chodziło zarówno o dziewczęta noszące hidżab na lekcjach wychowania fizycznego, jak i prawa nakazującego głosującym potwierdzenie swojej tożsamości, a co za tym idzie pokazanie twarzy.
W Wielkiej Brytanii w 2007 roku komisja sędziowska Equal Treatment Advisory Committee of Britain’s Judicial Studies Board podała wytyczne, zgodnie z którymi muzułmanki mogą nosić nikab, dopóki nie utrudnia to pracy wymiarowi sprawiedliwości. Komisja zaznacza, że decyzje powinny być wydawane indywidualnie, po rozpatrzeniu każdej sprawy, jednak zmuszanie kobiety do wybierania między udziałem w sprawie, a zdjęciem chusty może naruszy jej poczucie godności i zepchnąć ją na margines społeczeństwa.
Alia Hogben, szefowa Kanadyjskiej Rady Muzułmanek mówi, że w sądzie powinno się stosować do praw obowiązujących w danym kraju: zdjęcie chusty w sądzie jest dopuszczalne.
Ciekawe, czy kobieta, która chcąc przestrzegać prawa szariatu odmawia zdjęcia chusty, będąc powódką w sprawie o atak na tle seksualnym chciałaby również, by przestrzegano tegoż samego prawa szariatu dotyczącego wagi zeznań kobiety? Według muzułmańskiego prawa religijnego, zeznanie mężczyzny jest dwa razy ważniejsze niż zeznanie kobiety. Jakie więc maiłaby szanse, biorąc pod uwagę, że pozwanymi są dwaj mężczyźni?
GB