Wiadomość

Jeden dzień, dwa akty terroru

19 maja ponad trzydzieści tysięcy policjantów demonstrowało przed siedzibą Zgromadzenia Narodowego w Paryżu (foto Twitter)

W Hamburgu mundurowym udało się obronić przed atakiem nożownika. Francuska policjantka miała mniej szczęścia – po dźgnięciu nożem walczy o życie.

Ekstremiści islamscy, stosujący przemoc, coraz częściej sięgają po proste narzędzia, takie jak nóż. Ofiarami dżihadystów padają nie tylko przypadkowi ludzie, ale także policjanci, gdyż uosabiają znienawidzone przez islamskich fanatyków laickie państwo.

Niemcy: atak się nie udał

W Hamburgu mężczyzna próbował zaatakować przypadkowych ludzi nożem. Policjanci użyli przeciwko niemu broni palnej, wcześniej wyczerpawszy inne możliwości oddziaływania. Na miejsce wezwano specjalne służby, ponieważ atak miał prawdopodobnie podłoże ekstremistyczne.

Mężczyzna został zastrzelony przez funkcjonariuszy podczas piątkowej akcji policyjnej w Hamburg-Winterhude. Nożownik zatrzymywał samochody, uszkadzał je i groził kierowcom – powiedziała rzeczniczka policji Sandra Levgrün.

Zaalarmowani przez świadków policjanci użyli najpierw gazu pieprzowego, a potem paralizatora. Żaden z tych środków nie odstraszył mężczyzny, który zbliżał się do funkcjonariuszy z nożem w ręku. Ostatecznie policjanci zdecydowali się do niego strzelić. Napastnik został ciężko ranny i mimo interwencji lekarza pogotowia ratunkowego zmarł na miejscu.

Według kilku świadków napastnik krzyczał Allahu akbar (Allah jest wielki). Fakt ten potwierdziła rzeczniczka hamburskiej policji. Nie można wykluczyć ekstremistycznej motywacji jego zachowania, dlatego w śledztwie oprócz wydziału ds. zabójstw uczestniczył również specjalny wydział Federalnej Policji Kryminalnej, badający przestępstwa terrorystyczne. Jedyną ofiarą śmiertelną był nożownik, któremu ostatecznie nie udało się nikogo ranić. Uszkodził jedynie kilka samochodów.

Francja: policjantka walczy o życie

Tego samego dnia ofiarą nożownika padła francuska policjantka, która odniosła ciężkie obrażenia. Jej stan jest krytyczny. Do ataku doszło w mieście La Chapelle-sur-Erdre niedaleko Nantes w zachodniej Francji. Mężczyzna zbiegł, a następnie wtargnął do mieszkania przypadkowej kobiety, którą przez dwie godziny przetrzymywał jako zakładniczkę. Ostatecznie policjantom udało się zatrzymać sprawcę. Ponieważ stanowił bezpośrednie zagrożenie dla funkcjonariuszy, został zastrzelony. W czasie zatrzymania próbował użyć broni przeciwko policjantom.

Sprawca urodził się Francji. Z informacji przekazanych przez media wynika, że leczył się psychiatrycznie (cierpiał na schizofrenię). Był znany służbom, gdyż wielokrotnie przebywał w więzieniu, gdzie się zradykalizował w duchu islamskiego fundamentalizmu. Ostatnio opuścił zakład karny w marcu tego roku.

Cała sprawa we Francji nabrała wymiaru politycznego. „Le Figaro” podkreśla, że w kraju powtarzają się „krwawe piątki”, które gazeta łączy z cotygodniowymi modłami w meczetach, kierowanych przez muzułmańskich fanatyków. Redakcja domaga się przy tej okazji wzmocnienia ochrony granic, wydalania zradykalizowanych obcokrajowców oraz zaostrzenia kar dla przestępców sięgających po środki terrorystyczne.

Piątkowy atak był kolejnym zamachem, którego ofiarą padła policjantka. Parę tygodni temu w miejscowości Rambouillet islamski fanatyk zabił funkcjonariuszkę, która osierociła dwójkę dzieci. Kilka dni później handlarze narkotyków zabili Erica Massona w salonie samochodowym w Avignon. Morderstwa te wywołały polityczną burzę nad Loarą. Komentatorzy, publicyści i dziennikarze zwracali uwagę na ogromną skalę przestępczości przeciwko zdrowiu i życiu oraz na aktywność dżihadystów.

〉 Polecamy: Francuzi mają dość

19 maja przed siedzibą Zgromadzenia Narodowego w Paryżu ponad trzydzieści tysięcy policjantów demonstrowało przeciwko przemocy skierowanej przeciwko funkcjonariuszom, domagając się jednocześnie od władz centralnych lepszej ochrony oraz surowszego karania przestępców napadających na policjantów. Na demonstracji pojawił się minister spraw wewnętrznych, który został wygwizdany przez protestujących.

〉 O metodach działania sieci terrorystycznych we Francji: Jak przekonują dżihadyści? 

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign
Avatar photo

Piotr S. Ślusarczyk

Doktorant UKSW, badacz islamu politycznego, doktor polonistyki UW; współprowadzący portal Euroislam.pl; dziennikarz telewizyjny i radiowy.

Inne artykuły autora:

Iran: rap kontra totalitarny reżim

Austria: promocja salafizmu na wiedeńskiej uczelni

Islamski radykalizm we Francji ma się dobrze