Rada Stosunków Amerykańsko – Islamskich (Council of American – Islamic Relations, CAIR) ogłosiła złożenie pozwu przeciwko stanowi Teksas za uchwalenie przepisów przeciwko ruchowi BDS.
BDS to ruch na rzecz bojkotu, dezinwestycji oraz sankcji przeciwko Izraelowi, co ma na celu ekonomiczne osłabienie państwa żydowskiego. Zgodnie z definicją antysemityzmu według International Holocaust Remembrance Alliance, oficjalnie przyjętej przez USA i 31 innych państw, BDS jest uważany w swojej istocie za ruch antysemicki.
Przede wszystkim dlatego, że ten ruch stosuje „podwójne standardy, wymagając [od Izraela] zachowania, którego nie oczekuje się ani nie żąda od żadnego innego demokratycznego narodu”. Na przykład, na świecie istnieje dziś przynajmniej setka sporów terytorialnych, które nie są przedmiotem działania ruchów w rodzaju BDS.
W pozwie przeciwko stanowi Teksas islamiści z CAIR twierdzą, że przepisy przeciwne BDS umniejszają ich prawa wynikające z pierwszej poprawki do konstytucji. Tym pozwem CAIR w rzeczy samej komunikuje więc, że przepisy przeciwko antysemityzmowi umniejszają prawo do antysemityzmu!
Oprócz przyjęcia definicji antysemityzmu według International Holocaust Remembrance Alliance (według której BDS ma charakter antysemicki), konstytucja Stanów Zjednoczonych dodatkowo stanowi, że dyskryminacja ze względu na religię jest nielegalna. Tym samym opinia rządu USA na temat ogólnoświatowej plagi antysemityzmu jest powszechnie znana.
CAIR nazywa siebie “muzułmańską organizacją praw człowieka” i rości sobie pretensje do wypowiadania się w imieniu wszystkich muzułmanów (chociaż badanie Gallupa z 2011 r. wykazało, że mniej niż 12% muzułmanów uważa, iż CAIR reprezentuje ich interesy). W rzeczywistości CAIR jest rzecznikiem islamistycznych suprematystów – tych muzułmanów, którzy wierzą, że prawo szariatu powinno być wprowadzone jako ogólnoświatowy system rządzenia.
W oświadczeniu prasowym zapowiadającym pozew CAIR przedstawia BDS jako ruch na rzecz praw Palestyńczyków. Tymczasem wielu z nich uważa, że ten ruch tylko im szkodzi, niszcząc ich stanowiska pracy w izraelskich firmach, które zostały zmuszone do relokacji ze spornych terytoriów. W 2015 roku Izrael zatrudniał około 110 tysięcy Palestyńczyków i utworzył na Zachodnim Brzegu 16 parków przemysłowych. Jak napisała palestyńska gazeta „Al-Hayat Al-Jadida”, „gdy tylko jest taka możliwość Palestyńczycy wybierają pracę w izraelskich firmach, z powodu o wiele lepszych warunków pracy i płacy, niż w palestyńskich”. Według gazety, izraelscy pracodawcy zapewniają pracownikom palestyńskim ubezpieczenie medyczne, transport do pracy oraz emerytury; w firmach palestyńskich tego się nie spotyka.
* * *
Można uznać, że według CAIR w skład „praw Palestyńczyków” wchodzi także prawo do terroryzowania i mordowania obywateli Izraela, jak również wspieranie ugrupowań terrorystycznych, takich jak Hamas, których misją jest właśnie takie działanie.
W listopadzie 2014 roku CAIR została uznana za organizację terrorystyczną przez Zjednoczone Emiraty Arabskie razem z innymi, powiązanymi z Bractwem Muzułmańskim organizacjami. Należy ujawnić, czym tak naprawdę jest najnowsza taktyka CAIR – ewidentnym antysemityzmem. Jeżeli amerykańscy muzułmanie nie zgadzają się z tym, że CAIR jest ich rzecznikiem, powinni przemówić własnym głosem.
Autorka: Meira Svirsky
Oprac. GJ/JP na podst.: https://clarionproject.org