Malezja ostrzegła, że dżihadyści z ISIS mogą otworzyć nowy front i przenieść działalność do Azji Południowo-Wschodniej po śmierci ich przywódcy Abu Bakra al-Baghdadiego.
„Po utracie znacznej części terytorium w Syrii i Iraku, Daesh (arabski akronim dla Państwa Islamskiego) szuka nowej bazy. Malezja nie wyklucza możliwości przeniesienia działalności przez nich do regionu Azji Południowo-Wschodniej”, powiedział minister spraw wewnętrznych Muhyiddin Yassin na spotkaniu Asean (Stow. Narodów Azji Południowo-Wschodniej) w sprawie przestępczości międzynarodowej w Bangkoku.
„Rosną również zagrożenia związane z powrotem zagranicznych terrorystów, radykalizacją online i atakami samotnych wilków” – powiedział Yassin. W ubiegłym tygodniu koordynator ds. antyterroryzmu w Departamencie Stanu USA, Nathan Sales, powiedział, że podczas gdy bojownicy ISIS nie przybywają do Azji Południowo-Wschodniej „masowo”, to jednak eksportują taktyki, techniki i procedury terrorystyczne z Bliskiego Wschodu, w tym zamachy samobójcze, które są „bardzo nowym zjawiskiem” w tym regionie.
Według zeznań jednego z byłych dżihadystów, zagraniczni bojówkarze szukają podrobionych lub skradzionych paszportów, które pomogą im wrócić do domu lub wjechać do innych krajów, a także uniknąć poszukiwania przez władze.
JotPe, na podst. https://www.scmp.com