Aż do końca lat 80. XX wieku koegzystencja w powojennej Jugosławii pomiędzy słowiańskimi Chorwatami i Serbami, a Bośniakami utrzymywała się na stabilnym poziomie. Co prawda Alijja Izetbegović, późniejszy prezydent Bośni i Hercegowiny (BiH), nawoływał do utworzenia państwa rządzącego się prawem szariatu, jednak islam wśród ludu nie przejawiał agresji i traktowany był zarówno jako element folkloru, jak i przykład przystosowania go do świeckich zasad państwa.
Zmiany zaczęły pojawiać się pod koniec lat 80. kiedy to do kraju zaczęli powracać Bośniacy kończący studia religijne w Arabii Saudyjskiej. Uświadomieni wahhabicką ideologią, nie musieli długo czekać. Wojna lat 1992 – 1995 uaktywniła nie tylko ich działalność, ale i zachęciła do przyjazdu na Bałkany arabskich mudżahedinów, weteranów wojny afgańskiej, którzy po wstąpieniu do armii BiH utworzyli odrębną jednostkę El-Mudżahid.
Po wojnie wielu z nich pozostało na miejscu i założyło rodziny z Bośniaczkami. Razem z miejscowymi radykałami skupili się w kilku ośrodkach propagując na zewnątrz ideę wahhabizmu. Są łatwo rozpoznawalni. Noszą długie brody oraz tradycyjne stroje islamskie. Ich liczbę szacuje się na 3 tys., ale za to ich sympatyków już na 50 tys., co jednak stanowi tylko 3 procent ludności muzułmańskiej. Mimo tej względnie niewielkiej liczby, ruch się rozrasta dzięki sprawnej organizacji, wytrwałości oraz agresji.
O tym, jaki kierunek swojej polityki wyznaczyli ci wahabici, świadczy książka napisana przez byłego, ostatniego przywódcę El-Mudżahid – Imada al-Misri’ego. Stwierdzał w niej, że zadaniem mudżahedinów powinna być nie tylko walka z niewiernymi, ale i zmiana „miękkiego”, heretyckiego islamu Bośniaków oraz skłonienie do powrotu do religii tych byłych muzułmanów, którzy od niej odeszli. Potępił osmańską tradycję koegzystencji różnych grup etnicznych oraz wyznaniowych, hanaficką szkołę prawną, mistycyzm islamski oraz demokrację, uznając ją za wymysł Szatana. Wydawcą tej książki było kuwejckie Stowarzyszenie Odrodzenia Dziedzictwa Islamu, które w BiH utworzyło w 1994 r. Islamskie Centrum Bałkańskie. Uzależniało ono udzielanie pomocy Bośniakom od odrzucenia tradycji hanafickiej oraz akceptacji wahhabickiej wersji islamu.[1]
Według Mustafy Cerica, byłego przywódcy jednej z muzułmańskich społeczności, rdzeń bośniackiego salafizmu znajdował się w Wiedniu, wśród żyjących tam Bośniaków. W BiH wahhabizm rozwijał się dzięki współpracy z zagranicą oraz dzięki aktywności żyjących tam radykalnych muzułmanów. Władze zapewne przez wiele lat do pewnego stopnia monitorowały sytuację, natomiast do zdecydowanego działania przystąpiły w roku 2011, po ataku bombowym na posterunek policji w miasteczku Bugojno w 2010 oraz późniejszym zamachu na ambasadę amerykańską w Sarajewie. Badanie podejrzanych grup miało także związek z wybuchem wojny domowej w Syrii oraz powstaniem Państwa Islamskiego.
W rezultacie wielu z salafitów zaczęło wycofywać się do odległych, położonych w górach wiosek, porzuconych przez Serbów w czasie wojny domowej lat 90′. Jedna z nich jest położona w północno-wschodniej części kraju Gornja Maoca. Jest ona też o tyle ważnym ośrodkiem, że przewinęło się przez nią wielu znaczących salafitów. Jednym z nich był przywódca tamtejszej społeczności Nusret Imamovic. Był, ponieważ wraz z konfliktem w Syrii zniknął, a na miejscu pozostał wakat. Na następcę wybił się nowy lider imieniem Husein Bilal Bosnić. Muzyk z zawodu, o pociągłej twarzy, długiej brodzie i butnym, wyniosłym spojrzeniu, zdobył rozgłos dzięki oratorskim zdolnościom, ujmującym i przekonującym przemowom oraz licznym medialnym wystąpieniom.