Po nagłym lądowaniu na wyspie Lesbos ponad 600 imigrantów płynących z Turcji w czwartek, na spotkaniu rządowej Rady Bezpieczeństwa zdecydowano o nadzwyczajnych działaniach przeciwko nielegalnej migracji. Straż wybrzeża ma wzmóc patrole między Turcją a greckimi wyspami, rząd poprosi o pomoc NATO i Unię, a przebywający w Grecji nielegalni imigranci będą odsyłani do Turcji.
Odpowiedzialny za imigrantów minister Chrysochoidis powiedział, że z 80 tysięcy obecnie przebywających w Grecji imigrantów połowa powinna była zostać odesłana, bo nie ma odpowiednich dokumentów albo nie ma prawa do azylu. Odesłano jednak zaledwie 1800 osób. Od dwóch miesięcy Grecja ma nowy rząd, bardziej niechętny imigracji niż poprzedni. (g)
Źródło: Guardian