Francuska policja przeprowadziła dziś rano kolejne operacje wymierzone w środowiska islamskich radykałów. W kilku miastach, m.in. w Marsylii na południu kraju, zatrzymano 10 osób – poinformowały źródła policyjne bliskie śledztwu.
Według policji zatrzymane osoby mogły przebywać w Afganistanie lub Pakistanie albo miały planować wyjazd do tych krajów, aby prowadzić dżihad. „To pojedynczy ludzie, którzy się zradykalizowali” – podało źródło policyjne.
Dzisiejszą akcję przeprowadził kontrwywiad DCRI we współpracy z elitarnymi oddziałami sił bezpieczeństwa RAID i GIPN. Działania podjęto na południu kraju w Marsylii, Pau i Valence, a także w Roubaix na północy i w kilku innych miejscowościach.
Polityka zerowej tolerancji wobec islamskich radykałów przybrała na sile we Francji po tym, jak w marcu 23-letni Francuz algierskiego pochodzenia Mohamed Merah zabił w Tuluzie i pobliskim Montauban siedem osób. Zamachowiec został zabity w wyniku policyjnej operacji.
Dzisiejsze zatrzymania i śledztwo w sprawie Fursan Al-Izza nie są ze sobą powiązane. Jednak po zeszłotygodniowych zatrzymaniach prezydent Nicolas Sarkozy zapowiedział, że „będą i inne operacje, które m.in. umożliwią wydalenie z kraju osób, które nie mają nic wspólnego z Francją”.
Ostatnie działania władz przeciwko islamskim radykałom krytykuje francuska opozycja nazywając je „operacją przedwyborczą” Sarkozy’ego, który 22 kwietnia będzie ubiegał się o reelekcję.
Więcej na: www.onet.pl