Nowa premier Finlandii powiedziała, że centroprawicowy rząd koalicyjny udzielił ministrowi spraw zagranicznych „cichego błogosławieństwa” na kontynuację repatriacji dzieci kobiet, które wyjechały do Syrii, aby dołączyć do ISIS.
Uwagi premier Sanny Marin, dzień po objęciu urzędu, mogą przygotować grunt pod konflikt w jej pięciopartyjnej koalicji centrolewicowej, która nie uzgodniła jeszcze stanowiska w sprawie repatriacji. Druga co do wielkości partia koalicji, Partia Centrum, która obaliła poprzednika Marin w zeszłym tygodniu, jak dotąd nie popierała planów Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
Minister spraw zagranicznych Pekka Haavisto wyznaczył specjalnego wysłannika, który ma zbadać, w jaki sposób można przywieźć do domu ponad 30 fińskich dzieci uwięzionych w obozie Al-Hol w północno-wschodniej Syrii. „Wedle naszych wytycznych istnieje taka możliwość, że przynajmniej dzieci będą zabrane z obozu w rozsądnych ramach czasowych” – powiedział dziennikarzom Haavisto, dodając, że nie jest jasne, jak szybko to może nastąpić.
Czerwony Krzyż podaje, że w Al-Hol przetrzymywanych jest około 68 000 osób, głównie członków rodzin pokonanych bojówkarzy ISIS, w tym dwie trzecie to dzieci. Finlandia jest jednym z wielu krajów UE, które muszą zająć stanowisko w tej sprawie. Haavisto powiedział, że syryjskie siły kurdyjskie, które trzymały bojowników ISIS i ich rodziny w obozach odkąd zajęto ostatnią enklawę grupy dżihadystów, były przeciwne idei oddzielania dzieci od ich matek. „Jeśli oddzielenie dziecka od jego opiekuna nie jest prawnie ani faktycznie możliwe, zakłada się, że powinien decydować interes dziecka” – tłumaczył.
Minister Haavisto znalazł się pod silną presją polityczną w ostatnich tygodniach za swoje aktywne podejście do próby sprowadzenia dzieci z powrotem do Finlandii. Partia Centrum przestraszyła się szybkim wzrostem sondaży opozycyjnej nacjonalistycznej Partii Finów, która twierdzi, że repatriacja może zagrozić bezpieczeństwu kraju.
Oprac. GB na podstawie
https://af.reuters.com