Wiadomość

Rządy w Europie nie wesprą Islamic Relief Worldwide

Islamic Relief Worldwide
Islamic Relief Worldwide (zdj. Wikimedia)

Największa muzułmańska organizacja charytatywna na Zachodzie, Islamic Relief Worldwide (IRW), traci zaufanie rządów państw europejskich. Powodem są związki z islamizmem.

Holenderska minister handlu zagranicznego i współpracy rozwojowej Sigrid Kaag zakończyła wspieranie kontrowersyjnej IRW. Nastąpiło to w wyniku niepokojących doniesień mediów o związkach organizacji charytatywnej z Bractwem Muzułmańskim. Ministrowie partii D66 uznali, że w związku z tym podatki Holendrów nie powinny do niej trafiać.

Minister Kaag nie tylko oparła się na informacjach prasowych z grudnia, ale na ich podstawie sama zbadała sprawę powiązania i podjęła decyzję. IRW w tym roku chciało zostać jedną z czterech organizacji, które miały otrzymać od Holandii wsparcie z puli 37 milionów euro.

IRW ma problemy nie tylko w Holandii. Także niemiecki rząd podjął decyzję o wstrzymaniu wsparcia. Tu podobnie powodem były związki z Bractwem Muzułmańskim. W Niemczech IRW od jakiegoś czasu znajdowało się pod obserwacją Federalnego Urzędu Ochrony Konstytucji (BfV – odpowiednik ABW), który na wniosek posła FDP zbadał sprawę i uznał, że obydwie organizacje – globalna i niemiecki oddział – mają bliskie związki z islamistami.

Zrzeszenie organizacji pomocowych Aktion Deutschalnd Hilft (Akcja Niemcy Pomagają), udzielające pomocy zagranicznej, wykluczyło Islamic Relief Deutschland ze swojego grona. Oficjalnym powodem podanym na stronie był brak kontroli i reakcji na zachowania członków organizacji, a zwłaszcza wypowiedzi rasistowskie, antysemickie i dyskryminujące. Chodzi mniej więcej o takie wypowiedzi członków IRW i IRD, jak dyrektora Heshmata Khalify, piszącego w internecie, że Żydzi są „potomkami małp i świń” (nota bene obraza wyciągnięta z wersetów Koranu – przyp. autora).

W listopadzie 2020 r. rzecznik ministerstwa spraw wewnętrznych oświadczył, że rządowa pomoc dla obydwu organizacji zostaje wstrzymana. Trwało to i tak długo, zwłaszcza, że tajemnicą poliszynela było, iże założycielem IRD, był założyciel islamistycznej Islamskiej Wspólnoty Niemiec (IGD) Ibrahim El-Zayat, który także zasiadał w zarządzie i radzie trustu IRW. Znany jest z wielu publikacji i analiz jako jeden z twórców sukcesu organizacji Bractwa Muzułmańskiego w Europie.

Problemy IRW zaczęły się w 2014 roku, kiedy ministerstwo obrony Izraela zarzuciło organizacji mającej siedzibę w Birmingham, że wspiera terrorystyczny Hamas. Rozumiejąc powagę zarzutów IRW zatrudniło firmy audytorskie do ich sprawdzenia, a po przeprowadzeniu audytów oświadczyło, że zarzuty są nieprawdziwe. IRW nie udostępniło wyników kontroli, a służby Izraela (Shin Bet) oświadczyły, że bez analizy ich nie jest w stanie się odnieść do ich zakresu i odkryć.

Niska świadomość, bądź świadome ignorowanie powiązań z ruchami i osobami z kręgów islamizmu, powodują, że IRW może działać bez przeszkód także w Polsce. Dziennik internetowy gazeta.pl w 2016 roku zamieszczał dane tej organizacji jako jednego z miejsc, gdzie można wspierać Syryjczyków. Za pieniądze z grantów IRW, naukowiec dr hab. Konrad Pędziwiatr z Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie badał podejście islamu do zmiany klimatu. Na stronie UEK widnieje to jako raport dla Humanitarian Academy for Development, ale w rzeczywistości jest to jedno z odgałęzień IRW, o czym sami piszą na stronie. A to jest już kolejna organizacja związana z islamistami, z którą współpracował Pędziwiatr.

Za organizację terrorystyczną IRW uznały Zjednoczone Emiraty Arabskie, a banki HSBC i UBS zaprzestały świadczyć im usługi w obawie przed oskarżeniami o finansowanie terroryzmu. Także rząd Bangladeszu nie dopuścił pomocy ze strony IRW dla uchodźców muzułmańskich z Birmy w obawie przed ich radykalizacją.

Personalne związki z ruchem islamistycznym zawsze były mocne w IRW. Zarządzał nim nie tylko wspomniany Ibrahim El-Zayat, ale także Omar Rawi, były szef związanych z Jusufem Al-Karadawim Federacji Islamskich Organizacji w Europie (FIOE) i Muslim Association of Britain. A także Issam Al-Bashir, członek Europejskiej Rady Fatw i Badań prowadzonej przez Karadawiego, oraz Essam El-Haddad, były doradca wywodzącego się z BM byłego prezydenta Egiptu Mohammeda Morsiego.

Źródła: DeutschlandFunk, Aktion-Deutschland-Hilft, De Telegraaf

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign
Avatar photo

Jan Wójcik

Założyciel portalu euroislam.pl, członek zarządu Fundacji Instytut Spraw Europejskich, koordynator międzynarodowej inicjatywy przeciwko członkostwu Turcji w UE. Autor artykułów i publikacji naukowych na temat islamizmu, terroryzmu i stosunków międzynarodowych, komentator wydarzeń w mediach.

Inne artykuły autora:

Torysi boją się oskarżeń o islamofobię

Kto jest zawiedziony polityką imigracyjną?

Afrykański konflikt na ulicach Europy