W Syrii wahabiccy dżihadyści sprofanowali grób bliskiego ucznia Mahometa w pobliżu Damaszku
Walczący przeciwko rządowi prezydenta Asada bojówkarze zaatakowali mauzoleum Hujr ibn Adiego i ekshumowali szczątki, które przenieśli w nieznane miejsce.
Hujr ibn Adi był bliskim uczniem Mahometa i zatwardziałym orędownikiem pierwszego szyickiego imama Ali ibn Abi Taliba (przez szyitów uważanego za najważniejszą osobę po Mahomecie) ; poprowadził armię muzułmanów do zwycięstwa w kilku ważnych bitwach. W końcu wraz synami padł ofiarą swej lojalności wobec Aliego i został w 660 roku zamordowany z rozkazu kalifa Muawiji, założyciela dynastii Umajjadów.
Rząd syryjski podkreśla często, że wielu spośród walczących w siłach opozycji bojówkarzy to obcokrajowcy. Damaszek twierdzi, że Zachód i jego sprzymierzeńcy z regionu, Katar, Arabia Saudyjska i Turcja wspierają bojówkarzy. Również USA rozważają udzielenie wsparcia siłom rebelianckim, pomimo wątpliwości, że dostarczona broń może dostać się w ręce oddziałów sprzymierzonych z Al-Kaidą.
JG/PJ, na podst.: http://www.presstv.ir/detail/2013/05/02/301464/syria-militants-desecrate-holy-site/
Od redakcji: polecamy również przeczytanie komentarzy na stronie PressTV, gdzie wypowiadają się głównie muzułmanie (w jęz. angielskim).