Die Freiheit wchodzi na scenę

W Berlinie odbył się „festiwal polityczny” Partii Wolności (Die Freiheit) To wydarzenie zapoczątkowało pierwszą kampanię wyborczą partii.

Okazją do zorganizowania imprezy była czerwcowa rocznica utworzenia przez Aliantów  berlińskiego mostu powietrznego w 1948r. Świętowano także z okazji uniewinnienia Geerta Wildersa. „To niewiarygodne, że w XXI wieku ktoś na Zachodzie jest sądzony za wyrażenie swojej opinii na temat islamu” – stwierdził jeden z obecnych. „Ciekaw jestem, jak zakończyłby się podobny proces w Niemczech. Czy nasze sądy także są wciąż niezależne?” – zastanawiał się inny.
„Festiwal polityczny” antyislamistycznego ugrupowania przebiegał w spokojnej atmosferze, nie pojawili się nań lewicowi ekstremiści ani antyfaszyści. „Jestem zaskoczona, że jesteśmy tak dobrze odbierani przez tak wielu ludzi. Najwyraźniej nadszedł moment, w którym ludzie zapragnęli demokracji bezpośredniej i udziału obywateli. Wielu czuło, że są ignorowani przez partie polityczne i straciło do nich zaufanie.” – powiedziała młoda mieszkanka Berlina.

Wcześniej miały też miejsce mniej przyjemne epizody: kilka tygodni temu stanowisko partii zostało zaatakowane przez lewicowych ekstremistów i jeden ze zbierających podpisy odniósł obrażenia.

Partia Wolności wkracza na arenę polityczną w swej pierwszej kampanii wyborczej z hasłem „Kochamy wolność”. W programie ma między innymi poważne ograniczenia w kwestii budowy i finansowania meczetów,.(p)

http://www.pi-news.org/2011/07/stadtkewitz-we-are-on-the-right-path/

Tłum: totty

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign