Duński parlament Folketinget uchwalił ustawę, na podstawie której będzie można odbierać obywatelstwo osobom walczącym w obcych organizacjach militarnych.
Uznawana przez niektórych za kontrowersyjną, ustawa została w czwartek (24.10) uchwalona przez Folketinget w trybie przyspieszonym. Opracowano ją przede wszystkim z myślą o duńskich bojówkarzach walczących w szeregach Państwa Islamskiego w Syrii i Iraku. Umożliwi ministrowi ds. cudzoziemców i integracji Mattiasowi Tesfaye (z partii socjaldemokratycznej) odbieranie – z pominięciem procesu sądowego – obywatelstwa osobom walczącym w szeregach obcych organizacji militarnych.
W projekcie rządowym ustawy bojówkarz miałby cztery tygodnie na zaskarżenie dostarczonej mu drogą e-mailową decyzji o odebraniu obywatelstwa i unieważnieniu paszportu. Wersja ta została skrytykowana przez wiele organizacji, według których wiadomość mogłaby do takich osób dotrzeć w momencie znajdowania się w strefie konfliktu na Bliskim Wschodzie. Dlatego uchwalona wersja przewiduje przedłużenie okresu odwołania się od decyzji, o ile zainteresowany potrafi udowodnić, że nie mógł tego zrobić w terminie.
Po pierwszym czytaniu ustawy w środę okazało się, że większość posłów jest za dodaniem do ustawy tak zwanej „klauzuli zachodzącego słońca” (solnedgangsklausul). Oznacza to, że ustawa wygaśnie w roku 2021 i musi zostać ponownie uchwalona do lata tegoż roku. „My zgłosiliśmy propozycję ustawy bez tej klauzuli, ale po pierwszym czytaniu okazało się, że wiele organizacji uważa dodanie jej za dobry pomysł – wyjaśnił minister Tesfaye agencji Ritzau. – Dlatego w końcu zdecydowałem się na to, żeby projekt ustawy zyskał jak największe poparcie. To oznacza, że przed upływem następnej kadencji Folketingu, do lata 2021 roku, musimy ponownie ją przegłosować. Wtedy będziemy też w stanie ocenić jej dotychczasowe funkcjonowanie. Może trzeba będzie wprowadzić pewne poprawki”.
Rolka, na podst. https://nyheder.tv2.dk