Wiadomość

Czy wzbogacony uran trafił do Al-Kaidy?

Fabryka wzbogacania uranu w Iranie w okolicach wioski Fordo (zdj. MAEA)
Fabryka wzbogacania uranu w Iranie w okolicach wioski Fordo (zdj. MAEA)

Wzbogacony uran dostał się w ręce Al-Kaidy, informuje izraelska gazeta „Maariv” podając anonimowe źródło.

Materiał miał trafić z Iranu do rebeliantów Huti w Jemenie, ale w trakcie transferu część z niego została przechwycona przez sunnickie ugrupowanie terrorystyczne, twierdzi „Maarvi”. Zdarzenie miało mieć miejsce w regionie Al-Bayda w Jemenie. Gazeta, która podała informacje w poniedziałek, jest jedną z najpoczytniejszych w kraju i wiarygodnym źródłem informacji.

Informacje te podał Newsweek, który stara się uzyskać komentarz Białego Domu jak i Iranu. Wiele szczegółów nie podano. Nie wiadomo jak doszło do przechwycenia materiału oraz jakiej jego części. Iran, Izrael i Stany Zjednoczone nie komentują sprawy.

Podejrzenie zdobycia przez Al-Kaidę wzbogaconego uranu pojawia się w czasie, kiedy między Stanami Zjednoczonymi a Iranem (a także Izraelem) wzmaga się napięcie dotyczące irańskiego programu nuklearnego. Minister obrony Izraela wicepremier Benny Gantz ostrzegał, że Iran jest w stanie osiągnąć w ciągu kilku tygodni poziom wzbogacenia uranu pozwalający na budowę trzech głowic nuklearnych.

Jak podało we wtorek z kolei „Jerusalem Post”, byli funkcjonariusze izraelskiego wywiadu uważają, że to świadomy wyciek fałszywych informacji. Na stworzeniu zagrożenia ma zależeć części środowisk politycznych w Izraelu, USA, UE, by zaostrzyć negocjacje z Iranem w sprawie programu nuklearnego.

Jednak nawet większość „jastrzębi” w tych krajach uważa, że Iran nie użyje broni nuklearnej przeciwko Izraelowi. Gazeta spekuluje też, że wyciek, nawet fałszywej informacji, może posłużyć jako wcześniejsze ostrzeżenie, że Iran może być w stanie stworzyć tzw. brudną bombę.

Na Bliskim Wschodzie rośnie napięcie w związku z niemożnością powstrzymania programu atomowego Iranu. Saudyjski minister spraw zagranicznych Faisal bin Farhan Al Saud ostrzegł w niedzielę na konferencji w Abu Zabi, że „jeżeli Iran operacyjnie posiądzie broń nuklearną, wszystko może się zdarzyć”.

W marcu Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej podała, że Iran posiada ponad 33 kg uranu wzbogacone do poziomu 60%.

Przeczytaj też:

Iran, atom, broń i chusty

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign