Około 3 tysięcy Erytrejczyków otrzymało listy od władz szwajcarskich z informacją, że ich status imigracyjny jest analizowany. Są to osoby, które nie otrzymały wcześniej azylu lecz tzw. ochronę humanitarną. Działanie władz to efekt werdyktu Federalnego Sądu Administracyjnego, który w sierpniu orzekł, że osoby, które odbyły w Erytrei służbę wojskową i którym nie grozi kara po powrocie do Erytrei, mogą być wydalone.
Nie znaczy to, że Erytrejczycy zostaną wydaleni. Każda decyzja administracyjna może być przez nich zaskarżana w sądzie ale główną przeszkodą jest brak umowy o przyjmowaniu wydalonych obywateli pomiędzy Szwajcarią a Erytreą. Kraj ten nie chce przyjmować swoich obywateli, którzy uciekli za granicę, więc nawet po pozbawieniu ich prawa pobytu Erytrejczycy przypuszczalnie pozostaną w Szwajcarii. (g)
Źródło: The Local