W ponad 100 szkołach wyznaniowych uczniowie mogą być radykalizowani, ujawniono w poufnej notce brytyjskiego ministerstwa edukacji.
Władze przyznały tym samym, że zmagają się z problemem ekstremizmu zarówno w szkołach państwowych jak i niepublicznych. Minister Michael Gove wzywał do wprowadzenia zakazu wspierania biernego ekstremizmu już w ub. roku, gdy wprowadzano w życie program zwalczania radykalizacji „Prevent”. Nieoficjalnie wiadomo, że w 118 „konserwatywnych”, niezależnych od ministerstwa szkołach religijnych młodzi muzułmanie są prawdopodobnie zachęcani do odcięcia się od ogółu społeczeństwa i zamknięcia w islamskiej enklawie.
Jak podaje „Daily Telegraph”, władze nieoficjalnie przyznają, że nie ma żadnego systemu, który pozwoliłby na wykrywanie przypadków wpajania uczniom ekstremizmu w szkołach państwowych. Co więcej, ze względu na fakt, że ministerstwo, w odróżnieniu od dziennikarzy, nie może przeprowadzić nieoficjalnego dochodzenia ani zastosować prowokacji dziennikarskiej, brakuje dowodów potwierdzających ich podejrzenia.
Od stycznia wejdą w życie nowe wymagania, które muszą spełnić placówki szkolne. Na liście wymogów znajdą się: poszanowanie dla fundamentalnych zasad brytyjskich, w tym demokracji, władzy prawa, wolności osobistej oraz wzajemny szacunek i tolerancja między osobami o odmiennych poglądach czy wyznaniach.
Szkoły państwowe nie będą jednak w ogóle poddane kontroli ze względu na brak środków i narzędzi, które pozwoliłyby na wykrycie przypadków ekstremizmu. Tu inspektorzy mogą jedynie przyjrzeć się temu, jakie informacje podaje się uczniom uczestniczącym w programie Channel, stworzonym, żeby pomóc im odejść od ekstremizmu. Istnieje jednak ryzyko, że nie jest to miarodajna informacja, ponieważ niektóre szkoły, w których problem jest znaczący, nie zgłosiły do programu ani jednego ucznia. Wiadomo, że dwóch asystentów nauczycieli ze szkół państwowych jest zamieszanych w terroryzm. Pierwszy z nich to Mohammed Sidique Khan, lider zamachowców z Leeds z 7 sierpnia. Drugi to Zahoor Iqbal, który wraz z innym mężczyzną planował porwanie i morderstwo brytyjskiego żołnierza z Birmingham.
Szkoły wyznaniowe są najprężniej rozwijającą się gałęzią szkolnictwa prywatnego. Co roku rejestruje się 80 nowych. Wśród szkół objętych audytem, trzy prowadzone są przez Islamic Shaksiyah, fundację związaną z Hizb ut-Tahrir, islamistyczną grupą, której celem jest stworzenie państwa islamskiego. Alif Academy w Forest Gate również nalazła się na liście. Kiedy rada miasta zgłosiła podejrzenia o współpracę z Hizb ut-Tahrir, dyrektor placówki Hasib Hikmat oznajmił, że jest „w szoku”. Następna kłopotliwa placówka na liście to Darul Uloom z Birmingham powiązana z grupą misjonarzy Tablighi Jamaat. Nakręcony ukrytą kamerą film pokazuje, jak dzieci uczone są radykalnej części islamu oraz nienawiści do Hindusów i Żydów. Dokument wspomina również propozycję założenia szkoły przy meczecie Darul Ilm w Rochdale, który również powiązany jest z Tablighi Jamaat. Żadna ze szkół nie ustosunkowała się do zarzutów.
Istnieje również plan otworzenia prywatnej szkoły w Birmingham przy meczecie Green Lanes, który jest powiązany z salafitami z Pakistanu. W meczecie tym, jak widać na kolejnym nagraniu z ukrytej kamery, imam podżega przeciw homoseksualistom i innowiercom. Meczet zapowiedział, że szkoła byłaby prowadzona przez niezależny zarząd, którego członkowie „nie są ani nie byli zaangażowani w żaden rodzaj ekstremistycznych działań ani ich nie promowali.”
Islamskie szkoły nie są jedynym problemem Ministerstwa Edukacji. Na liście „konserwatywnych” placówek znalazły się też szkoły prowadzone przez ortodoksyjnych Żydów i sektę fundamentalistów chrześcijańskich w Plymouth Brethren.
Rządowy program „Prevent” mający na celu walkę z radykalizacją już rok temu ostrzegał, że niektóre osoby, które popierają ugrupowania i ideologie terrorystyczne „szukają pracy w szkołach i innych miejscach, gdzie mają styczność z młodymi ludźmi”. Udowodniono, że w co najmniej trzech różnych operacjach powiązanych z Al-Kaidą udział brały osoby, które uległy radykalizacji w szkole; byli to na przykład zamachowcy z 7 lipca 2005 w Londynie. Jedenaście powiązanych z Al-Kaidą osób, które usłyszały wyroki za terroryzm miało od 15 do 19 lat. Najmłodszym ze skazanych jest Hammaad Munshi. Miał zaledwie 15 lat, kiedy został aresztowany za posiadanie dwóch toreb łożysk kulkowych, niezbędnych do budowy wybuchowej kamizelki. Chłopiec wracał do domu po egzaminach końcowych w Westborough High School w Dewsbury.
Również w madrasach – pozalekcyjnych zajęciach z religii prowadzonych przy meczetach – promuje się skrajnie konserwatywną wersję islamu i ekstremistyczne poglądy, szczególnie wobec innowierców. Szacuje się, że do takich szkół uczęszcza 100 000 wyznających islam dzieci.
Tłumaczenie GB