Sparkhill, imigrancka dzielnica Birmingham, uważana jest za tętniącą życiem wielokulturową enklawę. Jednak w ostatnich latach stała się miejscem częstych nalotów policyjnych w związku z pojawieniem się powiązań z terroryzmem.
Według raportu Henry Jackson Society, Sparkhill, z populacją 30 000 osób, był miejscem zamieszkania dziewięciu skazanych terrorystów w latach 1998-2015. Ten sam raport wykazał, że z sąsiedniego Sparkbrook pochodziło pięciu terrorystów, a jeśli dodać do tego pobliskie mniejsze dzielnice Hodge Hill, Washwood Heath i Bordesley Green, to pochodzi stamtąd 10 procent wszystkich brytyjskich islamskich terrorystów.
Wśród nich jest Moinul Abedin, pierwszy brytyjski terrorysta inspirowany al-Kaidą, który został uwięziony w 2002 r, ponieważ zamienił swój dom w „fabrykę bomb”. Jest też Asif Sadiq, który stał się pierwszym brytyjskim zamachowcem-samobójcą w 2000 r., kiedy to pojechał samochodem z materiałami wybuchowymi do punktu kontrolnego pod bazą armii indyjskiej w Kaszmirze. W zeszłym roku dwóch miejscowych, członków komórki terrorystycznej, zostało aresztowanych za planowanie zamachu.
Wśród tych, którzy pracują nad zapobieganiem ekstremizmowi, jest Mohammed Ashfaq z organizacji Kikit, pomagającej uzależnionym od narkotyków i alkoholu. „Często, gdy pomagaliśmy osobom najbardziej narażonym na to, napotykaliśmy na elementy skrajnie prawicowego i islamistycznego ekstremizmu, ludzi, którzy zostali w tych dzielnicach zradykalizowani. Trafiamy na ludzi, którzy którzy wpadli w niepowołane ręce” – powiedział Ashafaq.
PJ, na podst. https://www.thetimes.co.uk