Przedstawiciele rządu Bangladeszu ponownie zastanawiają się nad pozbawieniem islamu przywileju religii państwowej.
Jeden z liderów rządzącej partii Ligi Ludowej (Liga Awami), dr Abdur Razzak oświadczył podczas dyskusji w National Press Club w Dhace, że ludzie w Bangladeszu przyjęli „siły sekularyzmu”.
„Bangladesz jest krajem kulturowej harmonii. Mieszkają tu ludzie różnych religii i islam nie powinien funkcjonować jako religia państwowa w konstytucji Bangladeszu”, powiedział dr Razzak. „Mówiłem to za granicą i teraz powtarzam islam zostanie wyrzucony z konstytucji Bangladeszu kiedy nadejdzie czas”.
Również premier kraju Sheikh Hasina podkreślił ostatnio wagę „opiekowania się” tymi, którzy są wyznawcami religii mniejszościowych.
W marcu bieżącego roku sąd odrzucił wniosek o wykreślenie islamu z konstytucji. (j)
źródło: The Independent