Władze austriackie podjęły decyzję o zamknięciu dwóch meczetów, co do których istnieją uzasadnione podejrzenia radykalizowania wiernych.
Po ataku terrorystów muzułmańskich w Wiedniu rząd nakazał zamknięcie radykalnych meczetów w dzielnicach Ottakring oraz Meidling. Decyzja ta została podjęta po spotkaniu minister ds. integracji Susanne Raab z przewodniczącym Islamskiej Wspólnoty Religijnej w Austrii (Islamischen Glaubensgemeinschaft in Österreich, IGGÖ) Ümitem Vuralem.
„To nie jest atak na członków wspólnoty religijnej, ale wspólna walka z nadużywaniem religii przez radykałów” – powiedziała Raab i dodała, że chodzi o ideologię, która „zasiewa nasiona nienawiści”.
Islamski terrorysta, który zaatakował ostatnio w Wiedniu, udzielał się w tych meczetach i prawdopodobnie to właśnie tam się zradykalizował. Zgodnie z austriackim prawem, jeśli zarzuty się potwierdzą, stowarzyszenie prowadzące meczet może zostać rozwiązane. Informacje o miejscach kultu religijnego, które odwiedzał islamski fanatyk, pochodzą z ministerstwa spraw wewnętrznych.
Jednym z nich był meczet Tewhid przy Murlingengasse założony przez IGGÖ w 2016 roku. Jego zamknięcie było podyktowane interesem bezpieczeństwa państwa. Ustawa o islamie z 2015 roku nakazuje organizacjom muzułmańskim przejawianie „pozytywnego stosunku do społeczeństwa i państwa”. Instytucje islamskie, które łamią tę prawną zasadę, mogą być zamykane.
Kolejny zamknięty meczet to Melit-Ibrahim w Wiedniu-Ottakring, który nie podlegał IGGÖ, ale innemu islamskiemu stowarzyszeniu. Według urzędu ochrony konstytucji stowarzyszenie to radykalizowało muzułmanów. Między innymi islamiści Mohamed M. i Lorenz K., którzy zostali skazani na 10 lat więzienia za współpracę z Państwem Islamskim, regularnie odwiedzali to miejsce. Władze uznawały tę świątynię za salaficką.