Bractwo Muzułmańskie używa austriackich, rządowych fundusz do promowania ekstremizmu, zdaniem arabskiego dziennika „Asharq al-Awsat” wydawanego w Londynie.
Austria według gazety jest jednym z ostatnich krajów, które uświadomiły sobie siłę braci muzułmanów, być może 50 lat za późno. Kraj stał się centrum aktywności zagranicznej palestyńskich, syryjskich i egipskich gałęzi Bractwa Muzułmańskiego. Austria wykorzystywana jest w dwóch celach: miejsce szkoleń dla kaznodziejów i innych nim wrócą na Bliski wschód, oraz by zmieniać lokalną polityczno-religijną kulturę. Jak w innych krajach Bractwo stało się reprezentantem muzułmańskiej mniejszości w wobec organów administracji.
Arabska gazeta uważa, że to obecność Bractwa Muzułmańskiego jest odpowiedzialna za fiasko integracji muzułmanów w Europie. W Wielkiej Brytanii pomimo, że rząd nie desygnował Bractwa jako organizacji terrorystycznej, działalność ugrupowań jest pod obserwacją. W Szwecji rządowy raport sprzed trzech lat sugerował, że islamiści tworzą równoległe społeczeństwo sprzeczne ze szwedzkimi wartościami.
W tym tygodniu spodziewana jest publikacja rządowego raportu na temat rozprzestrzeniania się ekstremizmu w Austrii. (j)
źródło: Clarion Project