Seyran Ates z liberalnego meczetu w Berlinie zajęła stanowisko w sprawie ostatnich wydarzeń. Oto jej wypowiedź:
„W ostatnich dniach znowu wielu ludzi straciło życie w zamachach terrorystycznych. Chcemy wyrazić naszą współczucie rodzinom ofiar i odczuwamy wielki smutek z powodu ich śmierci. Kiedy świat muzułmański zrozumie, że te zamachy mają coś wspólnego z islamem? To są ludzie, którzy nazywają się muzułmanami, którzy chodzą do meczetu, wołają 'Allahu Akbar’, gdy popełniają swoje straszliwe czyny i powołują się na Koran. Nienawiść zasiana w sercach tych ludzi czyni ich otwartymi na pełną przemocy interpretację islamu. Także z tego powodu założyliśmy meczet Ibn Rushd-Goethe. Aby znaleźć alternatywę dla tego potwornego oblicza islamu. Koniec z wykluczaniem, dyskryminacją i uciskiem. Nasz islam jest tolerancyjny i liberalny, naszym islamem chcemy zwalczyć to, co teraz nazywa się islamizmem. Także w tym celu każdego dnia wyrażamy nasze zdanie!”
Seyran Ates udzieliła wywiadu portalowi Euroislam na temat jej podejścia do islamu. (os)