Sąd w Arabii Saudyjskiej orzekł na korzyść kobiety ściganej za wyjazd do stolicy królestwa Rijadu i zamieszkanie tam bez zgody ojca. Czy kraj ten zmienia swoje podejście do kobiet?
Adwokat Abdulrahman al-Lahim po ogłoszeniu wyniku napisał, że „dzisiaj wydano historyczne orzeczenie, które potwierdza, że niezależność zdrowej na umyśle, dorosłej kobiety w oddzielnym domu nie jest przestępstwem wartym kary”. Wyraził nadzieję, że zapobiegnie to kolejnym tragicznym historiom kobiet, z których Arabia Saudyjska jest znana. Sąd uznał, że „kobieta jest świadomą dorosłą osobą, która ma prawo decydować, gdzie chce mieszkać”.
Oskarżona, Meriam al-Eteebe, powiedziała, że broniła swojej wolności poruszania się „zagwarantowanej w saudyjskiej konstytucji, która twierdzi, że każdy obywatel ma prawo poruszania się i osiedlania”.
Decyzja co do podróżowania kobiet, nawet za granicę, bez towarzystwa męskiego opiekuna weszła w życie w 2019 roku. Wtedy wciąż jeszcze mówiono o tym, że wyprowadzenie się z domu bez takiego pozwolenia od mężczyzny nie będzie możliwe. W roku 2017 Arabia Saudyjska wyłączyła elektroniczny system powiadamiania opiekunów SMS-ami o wyjeździe kobiet za granicę.
O szansach na realizację projektu Mohammada bin Salmana „Vision 2030”, pisał pod koniec roku 2017 Grzegorz Lindenberg, twierdząc, że ograniczenie wahhabizmu byłoby w istocie największym dziełem władcy królestwa. (jw)
Źródło: Al Arabiya