14 października Komisja Europejska opublikowała swój coroczny raport dotyczący postępu w negocjacjach akcesyjnych z Turcją. Poniższe wypowiedzi przywódców europejskich obrazują rosnącą niepewność – nawet wśród państw tradycyjnie sprzyjających Turcji – w sprawie zdolności Ankary do przeprowadzenia reform i dołączenia do Unii.
Silne poparcie
Hiszpania: popiera wstąpienie Turcji do Unii.
Turcja zawsze otrzymywała poparcie ze strony Hiszpanii odnośnie wstąpienia w szeregi Unii. Turcja nadal będzie otrzymywać takie poparcie. Hiszpania nie zmieni zdania w tej kwestii.
(Jose Luis Rodriguez Zapatero, premier Hiszpanii, 6 kwiecień 2009)
Portugalia: Unia Europejska potrzebuje Turcji.
Portugalia w pełni wspierała Turcję od samego początku negocjacji. Strategiczna pozycja Turcji jest bardzo istotna dla światowego pokoju. Unia Europejska potrzebuje Turcji.
(Anibal Cavaco Silva, prezydent Portugalii, 12 maja 2009)
Polska: premier popiera turecką ofertę przystąpienia do Unii.
Polska będzie ponad wszelką wątpliwość brać udział w procesie negocjacji i integracji Turcji z krajami Unii.
(Donald Tusk, premier, 14 maja 2009)
Wielka Brytania: kroki zmierzające w stronę reform.
Każdy chciałby widzieć Turcję realizującą reformy, ale tak samo chcielibyśmy widzieć Unię Europejską otwartą – to jest coś, nad czym musimy popracować, szczególnie w czasach z kryzysem ekonomicznym w tle. Brytania jest całkowicie przekonana, bardziej niż kiedykolwiek, że decyzja o wspieraniu akcesji Turcji jest decyzją właściwą. Akcesja będzie korzystna dla Unii i dla Turcji.
(David Miliband, minister spraw zagranicznych Zjednoczonego Królestwa, 27 maja, 2009)
Szwecja: nowoczesna Turcja ożywi Unię Europejską.
Nowoczesna Turcja, będąca właściwym partnerem dla Unii, będzie miała wspaniałe możliwości budowy prosperującego i wolnego społeczeństwa. Nie powinno ulegać wątpliwości, że jesteśmy głęboko zainteresowani członkostwem Turcji, jak i mamy moralne zobowiązania w tym kierunku.
(Carl Bildt, minister spraw zagranicznych Szwecji, maj 2009)
Wsparcie, pod warunkiem, że…
Polityczne reformy zostaną wznowione:
Drogi premierze [z mowy skierowanej do premiera Erdogana], teraz mamy realną okazję do odtworzenia pozytywnego kręgu rozmów dotyczących akcesji Turcji, z reformami postępującymi we właściwym kierunku. Mieliśmy okazję doświadczyć tego na początku roku 2009; czas wznowić rozmowy o politycznych reformach, które dostosowałyby pański kraj do demokratycznych standardów europejskich.
(Olli Rehn, komisarz do spraw rozszerzania unii, 26 czerwca, 2009)
Problem Cypru zostanie rozwiązany:
Musimy przypominać Turcji przy każdej okazji o jej zobowiązaniu do całkowitego zaimplementowania układu stowarzyszeniowego z Ankary, tj. do usunięcia wszelakich przeszkód stojących na drodze do wolnej wymiany dóbr pomiędzy państwami członkowskimi, czyli m.in. do otwarcia portów dla wszystkich jednostek wypływających z Cypru. Rząd turecki zdaje sobie sprawę z tego, że rozwiązanie konfliktu cypryjskiego posunie negocjacje do przodu.
(Jose Manuel Barroso, szef Komisji Europejskiej)
Współpraca z Grecją będzie lepsza:
Wspieramy aspiracje przystąpienia Turcji do Unii Europejskiej pod warunkiem, że wszystkie warunki traktaru akcesyjnego będą spełnione. Nasze stanowisko jest jasne: pełny akces i dostosowanie się. Turcja musi lepiej współpracować z Grecją i Unią Europejską.
(Costas Karamanlis, premier Grecji, 13 lipca 2009)
Zdecydowany sprzeciw
Francja: w Unii Europejskiej nie ma miejsca dla Turcji.
[Turcja] nie powinna być byc członkiem Unii.
(Nicolas Sarkozy, prezydent Francji, 8 maja 2009)
Francja nie będzie przeciwna, oczywiście, rozpoczęciu nowej polityki pod przywództwem Szwecji, aczkolwiek w ramach tej polityki Turcja powinna być członkiem stowarzyszonym, bez pełnego członkostwa w Unii.
(Nicolas Sarkozy, 6 lipca 2009)
„Potrzebujemy Europy dobrze zorganizowanej. To znaczy, że nie możemy się rozszerzać bez żadnych ograniczeń. Nie powinniśmy czynic Turcji pustych obietnic.”
(Nicolas Sarkozy, 11 maja 2009)
Cypr: Turcja zapłaci wysoką cenę za swoją nieelastyczność.
W kontekście raportu z postępów w negocjacjach o przystąpieniu Turcji do UE chcielibyśmy wyraźnie zaznaczyć, że przyjęcie Ankary nie będzie łatwe, jeśli Turcja nadal będzie odmawiać dostosowania się do ustaleń z września 2005 roku. Tak, Turcja zapłaci ogromną cenę, jeśli nadal będzie kontynuować swoją bezkompromisową i prowokacyjną politykę.
(Marios Garoyian przewodniczący izby reprezentantów, 27 Lipca 2009)
Chcielibyśmy podkreślić, że stanowisko Turcji zaprzecza nie tylko międzynarodowym regulacjom, ale także warunkom zawartym w traktacie akcesyjnym Turcji. Ostrzegamy, że jeśli Turcja będzie kontynuować obecny kurs, polegający na grożeniu użyciem siły, spotka się z reperkusjami dotyczącymi jej negocjacji o akcesji.
(Markos Kyprianou minister spraw zagranicznych Cypru, 28 lipca 2009)
Niemcy: Uprzywilejowane partnerstwo, ale nie pełne członkostwo.
Musimy rozmawiać na temat granic Europy. Nie ma sensu przyjmowanie nowych członków, przy równoczesnej niemożności zdecydowania o czymkolwiek ze względu na rozbieżność interesów. Jest całkowicie słusznym przekazanie wiadomości o tym, że Unia jest za uprzywilejowanym partnerstwem z Turcją ale nie za pełnym członkostwem.
(Angela Merkel, kanclerz Niemiec, 11 maja 2009)
Państwa, które były od początku dwoma motorami napędzającymi europejską integrację Francja i Niemcy są zdecydowanie sceptyczne wobec dalszego rozszerzania na wschód. Natomiast reprezentanci dotychczasowych beneficjentów jak Polska, Hiszpania, Portugalia mogą wyrażać stanowisko popierające wiedząc, że bez zgody tych dwóch poprzednich nic się nie wydarzy, a poza tym nie oni ponoszą koszt integracji.
Nina N. Miller na podst. The Washington Institute for Near East Policy