Talibowie zabili co najmniej 24 policjantów i wojskowych w mieście Kalat. Pięciu lub sześciu islamskich radykałów jakiś czas temu rozpoczęło służbę w policji, żeby uśpić czujność i móc przeprowadzić zamach. Sprawcy strzelali do śpiących ludzi.
Piątkowy zamach miał miejsce w graniczącym z Pakistanem regionie Zabol, prawie w całości kontrolowanym przez Talibów. Rahmatullah Yarmal, gubernator prowincji Zabul, powiedział, że napastnikom pomogło co najmniej pięciu policjantów, którzy następnie uciekli wraz z bojówkarzami. Po zabiciu wszystkich funkcjonariuszy budynek został podpalony.
29 lutego talibowie podpisali porozumienie z rządem Stanów Zjednoczonych, na mocy którego strony zobowiązały się do wypuszczenia jeńców. Jednocześnie talibowie mają zostać skreśleni z listy organizacji terrorystycznych, jeśli zerwą kontakty z międzynarodowym ruchem dżihadystycznym. Od czasu zawarcia umowy talibowie powstrzymują się przed atakowaniem baz amerykańskich, jednak w dalszym ciągu przeprowadzają zamachy na jednostki rządowe.
Afgańskie Siły Obrony Narodowej i Bezpieczeństwa Publicznego na mocy porozumienia nie mogą atakować talibów, mogą jednak w razie bezpośredniego ataku się bronić. W odpowiedzi na zamach władze Afganistanu zapowiedziały, że policja i armią przyjmą „postawę aktywnej obrony”.
Pomimo podpisania 29 lutego umowy między USA a talibami, przemoc w Afganistanie ostatnio gwałtownie wzrosła; dżihadyści przeprowadzili dziesiątki ataków w całym kraju, zabijając urzędników i cywilów. Kością niezgody między talibami a rządem w Kabulu pozostaje planowane uwolnienie więzionych bojowników. Rząd w Kabulu poprosił o więcej czasu na weryfikację tożsamości więźniów.
Prezydent Aszraf Ghani pierwotnie planował stopniowe uwolnienie 1500 więźniów pod warunkiem ograniczania przemocy przez talibów (11 marca podpisał w tej sprawie specjalny dekret). Czas i tryb uwolnienia kolejnych 3500 więźniów miały stać się przedmiotem dalszych negocjacji. Talibowie odrzucili jednak te propozycje, żądając uwolnienia 5000 swoich ludzi jeszcze przed rozpoczęciem rozmów.