Przed kilkoma miesiącami zapewniani byliśmy, że nie ma związków pomiędzy Ligą Muzułmańską w RP a Bractwem Muzułmańskim. Najnowszy raport PEW Research zadaje kłam tym słowom.
„Nie mamy związków z Bractwem. Gdzie Egipt, a gdzie my? Jesteśmy związkiem polskich muzułmanów”, odpowiadał na pytania dziennikarza „Gazety Wyborczej” Samir Ismail, przewodniczący Ligi Muzułmańskiej.
„Sugerowanie, że ma ona związek z Bractwem Muzułmańskim albo że chce zrobić coś złego, jest pomówieniem”, pisała GW cytując Bogusława Zagórskiego.
Najnowszy raport PEW Research, organizacji dalekiej od krytycznego stanowiska wobec muzułmanów stwierdza: „Mająca siedzibę w Brukseli Federacja Islamskich Organizacji w Europie (FIOE) jest organizacją parasolową dla dużych grup krajowych powiązanych z Bractwem [Muzułmańskim – przyp. red.].”Liga Muzułmańska w RP, wraz z Muzułmańskim Stowarzyszeniem Wielkiej Brytanii (MAB), Islamską Wspólnotą w Niemczech (IGD) należą do FIOE”.
Raport przedstawia także i inne nurty wśród europejskich muzułmanów. Jednak jeśli chodzi o Bractwo, to stwierdza, że obecnie zmienia ono agendę i bardziej skupia się na potrzebach muzułmanów i aktywności w Europie, niż na kwestiach bliskowschodnich. Raport przyznaje też, że organizacje należące do FIOE wywoływały w przeszłości kontrowersje antysemickimi uwagami, popieraniem zamachów samobójczych w Izraelu i zaangażowaniem w finansowanie Hamasu.
„Wielu Europejczyków uważa, że niektóre organizacje powiązane z Bractwem promują podejście, które zachęca ich zwolenników do myślenia o sobie przede wszystkim jako o muzułmanach, w ten sposób szkodząc asymilacji muzułmanów w Europie”, piszą autorzy raportu.(pj)
JW na podst. PEW Research
The Pew Research Center’s Forum, uruchomione w 2001, ma na celu promocję głębszego zrozumienia zagadnień na styku religii i spraw publicznych.