Prezydent Iranu Hasan Rouhani oficjalnie otworzył linię produkcyjną nowych wirówek „IR-9”, służących do wzbogacania uranu. Dzięki niej proces ten może znacznie przyspieszyć.
Irański przywódca pochwalił „wielkie osiągnięcie” naukowców z irańskiej organizacji atomowej AEOI.
„Przestrzegamy układu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej i nie dążymy do realizacji żadnych celów wojskowych – oświadczył prezydent w czasie ceremonii otwarcia, którą transmitowała państwowa telewizja. – Z tego powodu mamy prawo rozwijać pokojowy program nuklearny. Będziemy to robić bez pomocy zagranicy”.
W umowie wiedeńskiej z 2015 roku (JCPOA) Iran zobowiązał się do używania wyłącznie wirówek starszej generacji IR-1 i utrzymania poziomu wzbogacania uranu poniżej 4 procent. Kiedy Stany Zjednoczone w 2018 roku odstąpiły od umowy, Teheran stopniowo zaczął wycofywać się z przyjętych zobowiązań.
Rouhani skrytykował również Agencję Energii Atomowej ONZ (MAEA) za nieudzielanie Iranowi wsparcia technicznego. „Zadaniem MAEA jest nie tylko przeprowadzanie badań i tworzenie raportów, ale także udzielanie pomocy technicznej państwom członkowskim” – podkreślił.
„MAEA nie jest nam nic winna i my jej nie jesteśmy nic winni” – powiedział prezydent. W ostatnich miesiącach MAEA kilkakrotnie informowała o naruszaniu przez Iran warunków porozumienia nuklearnego. Rouhani kilkakrotnie podkreślał, że Iran wznowi wypełnianie zobowiązań wynikających z porozumienia nuklearnego, jeśli USA wcześniej wdrożą porozumienie zgodnie z jego zapisami i zniosą sankcje wobec Teheranu.
Pozostałych pięciu sygnatariuszy porozumienia JCPOA – Chiny, Niemcy, Francja, Wielka Brytania i Rosja – rozmawiało o tym pośrednio z Iranem i USA w zeszłym tygodniu. Rozmowy mają być kontynuowane we wtorek w Wiedniu.
Według oficjalnych danych irańskiej organizacji atomowej w ciągu ostatnich czterech miesięcy kraj ten wzbogacił 57 kilogramów dwudziestoprocentowego uranu. Dzięki szybszym i nowocześniejszym wirówkom AEON jest w stanie zwiększyć stopień wzbogacania uranu o 60 procent.
Dane te wskazują, że Teheran rozwinął projekt atomowy na tyle, że teoretycznie jest już w stanie produkować broń jądrową. Izrael twierdzi, że Iran ma ambicje stworzenia bomby atomowej; świadczyć o tym mają program rozbudowy rakiet balistycznych oraz inne badania nad rozwiązaniami militarnymi prowadzone przez ten kraj.
Dzień po uruchomieniu nowych, kaskadowych wirówek do wzbogacania uranu, w elektrowni atomowej Natanz zdarzył się tajemniczy „wypadek”, który spowodował trudności z zasilaniem. Według władz nikt nie ucierpiał, nie doszło także do skażenia. Do podobnego incydentu doszło w lipcu 2020 roku, kiedy to eksplozja uszkodziła wirówkę. Wówczas władze w Teheranie wydarzenie to nazwały sabotażem i doszukiwały się w nim działania obcego wywiadu.
〉 O powodach wycofania się administracji Trumpa z JCPOA: USA samotnie przeciwko mułłom