Zamachowcy z Manchesteru zakupili komponenty do bomby, która zabiła 22 osoby, z pieniędzy otrzymanych z opieki społecznej. Pobierali 2000 funtów miesięcznie na swoją matkę, która opuściła Anglię i mieszkała w Libii.
21 letni Hashem Abedi miał zachęcać o rok starszego brata Salmana Abediego do przeprowadzenia samobójczego zamachu. Salman wysadził się 22 maja 2017 roku w Manchester Arena podczas koncertu Ariany Grande. 22 osoby zginęły, a ponad 800 zostało rannych.
Podczas procesu Hashem przekonywał, że gdyby wiedział, co planuje jego brat poinformowałby o tym matkę, Salmię Tabbal. Otrzymywała ona zasiłek mieszkaniowy na swojego męża i szóstkę dzieci w latach 2008-2010. Od sierpnia 2013 zasiłek został ponownie przyznany dla niej i pięciorga najmłodszych dzieci.
W październiku 2016 Salmia wraz z trójką dzieci poleciała z Manchesteru, przez Ateny, do Stambułu, a stamtąd do Libii. Świadczenia były dalej wypłacane aż do 26 maja 2017 roku, cztery dni po zamachu. Tuż przed zamachem, płacąc z jej konta, zakupiono dużą baterię przemysłową, potrzebną do zasilania bomby, oraz inny sprzęt potrzebny do produkcji ładunku. Podczas procesu opublikowano wyciągi z konta pokazujące, że miesięczne świadczenia z pomocy społecznej wynosiły 2147 funtów.
Niedługo po zamachu Hashem, brat zamachowca, został aresztowany w Libii. Postawiono mu 22 zarzuty morderstwa, zarzut próby morderstwa 260 najciężej poszkodowanych oraz udział w spisku mającym na celu zamach. Hashem odrzuca oskarżenia o pomoc w zaplanowaniu i przeprowadzeniu zamachu.
Adel Fojrani, wujek Salmana i Hashema, zeznał, że w ich zachowaniu zaszła zmiana i zaczęli nosić islamskie ubrania. „Zmienili się w sposób, który świadczył o tym, że się zradykalizowali – powiedział – Pochodzimy z tej samej kultury, a więc łatwo zauważamy, kiedy ktoś z nas się zmienia, zaczyna się inaczej ubierać (…) przez większość czasu zaczęli nosić islamskie ubrania, te długie suknie”.
W pewnym momencie w młodości bracia porzucili szkołę i zaczęli brać narkotyki. W zakładzie fryzjerskim Fojraniego, prowadzonym przez jego synów, spotkali Abdalraoufa Abdallaha. Abdallah w 2011 roku pojechał walczyć przeciwko Kadafiemu w Libii, został tam postrzelony w plecy i wylądował na wózku inwalidzkim. W maju 2016 został skazany za przygotowywanie zamachu terrorystycznego oraz wspieranie terroryzmu. „Mój syn powiedział mi, że Abdallah ma islamski (org.: islamic) sposób myślenia, odpowiedziałem, że nie chcę aby się z nim zadawał (…). Codziennie zaglądałem do zakładu sprawdzić czy go tam nie ma, ale zostawałem tylko na kilka minut” – mówił Fojrani.
Duncan Penny, oskarżyciel, zapytał: „Czy kiedy Salman wygłaszał radykalne poglądy to jego brat Hasham był przy tym obecny? W tym samym pokoju?” „Nigdy nie wygłaszał ich do mnie bezpośrednio, ale można było zaobserwować zmianę w jego zachowaniu i nastawieniu”, odpowiedział Fojrani. Salman Abedi przestał uczęszczać do meczetu w Rusholme i przeniósł się do innego w Whalley. Fojrani natomiast uczestniczył w modlitwach w Rusholme, gdzie ekstremizm nie był tolerowany.
Proces jest w toku.
Oprac. Severus Snape na podstawie https://www.dailymail.co.uk