Alarm na pokładzie samolotu

Katarski dyplomata stał się przyczyną ogłoszenia alarmu na pokładzie samolotu lecącego z Waszyngtonu do Denver. Jak podały amerykańskie władze, mężczyzna „próbował podpalić swoje buty”. Bardziej jednak prawdopodobne, że po prostu nie mógł wytrzymać bez papierosa.

W czasie lotu, na pokładzie samolotu było 157 pasażerów i sześciu członków załogi.

Samolot ostatecznie bezpiecznie wylądował na lotnisku w Denver. Eskortowały go dwa F-16 – relacjonował korespondent TVN24 Jan Pachlowski.

Natychmiast otoczyły go służby bezpieczeństwa. Na lotnisku pojawiły się też karetki pogotowia i straży pożarnej. W obuwiu zatrzymanego nie znaleziono materiałów wybuchowych.

Więcej na: tvn24.pl

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign