Po wielkanocnych zamachach islamskich terrorystów na kościoły na Sri Lance, w których zginęło ponad 250 osób, prezydent tego kraju wydał zakaz zasłaniania twarzy w miejscach publicznych, co dotyczy przede wszystkim burek i nikabów, chociaż wprost w dekrecie się o nich nie wspomina. Zakaz będzie miał niewielkie znaczenie praktyczne w krótkim terminie i związany jest raczej z rywalizacją polityczną prezydenta z rządem, ponieważ Rada Muzułmanów ze Sri Lanki już wcześniej po zamachu wydała zalecenie, żeby kobiety w miejscach publicznych nie nosiły zasłon na twarzy.
Po zamachu aresztowano na Sri Lance ponad 150 osób, zarówno obywateli tego kraju jak i cudzoziemców, a ponad 140 osób jest poszukiwanych. Należą oni do islamistycznej organizacji powiązanej z Państwem Islamskim, której przywódca, imam Zahran Hashim wysadził się w powietrze w jednym z kościołów. W czasie akcji policji na jedną z kryjówek tej organizacji w piątek wysadziło się w powietrze dwóch braci i ojciec Hashima, zabijając jednocześnie sześcioro dzieci i trzy kobiety. (g)
Źródło: BBC