USA pozostawią w Syrii około 400 żołnierzy, powiedział wysoki rangą urzędnik Ministerstwa Obrony; wraz z nimi pozostaną najprawdopodobniej oddziały innych krajów (Francja, Wielka Brytania), walczących z Państwem Islamskim. W grudniu prezydent Trump zapowiedział wycofanie wszystkich żołnierzy, około 2 tys. osób, co wywołało sprzeciw polityków z Partii Republikańskiej i ministra obrony, który podał się do dymisji.
Całkowite wycofanie wojsk amerykańskich naraziłoby na niebezpieczeństwo kurdyjską enklawę w północnej Syrii, której oddziały były najskuteczniejsze w walce z Państwem Islamskim. Turcja uznaje jednak kurdyjskie oddziały za terrorystów i zapowiedziała zajęcie terytorium kurdyjskiego, gdy Amerykanie się wycofają. (g)
Źródło: Reuters