Poniższa informacja jest uzupełnieniem artykułu o Antwerpii, zamieszczonego obok.
Według pierwszych rezultatów wczorajszych wyborów lokalnych, w Antwerpii zwyciężyła (35%) separatystyczna partia N-VA (Nowy Sojusz Flamandzki), z której pochodzi krytykowany przez Filipa Dewintera burmistrz de Wever.
N-VA, poza tym, że chce odłączenia Flandrii od Belgii, jest jednak mocno antyimigrancka. Jej członkiem jest m.in. minister ds. imigracji Theo Francken, który uważa, że Europa w ogóle nie powinna przyjmować imigrantów, którzy wcześniej nie przejdą procedury weryfikacyjnej, np. prowadzonej pod egidą ONZ.
Vlaams Belang – która raczej nie stworzy sojuszu z N-VA, ponieważ ta pierwsza jest eurosceptyczna, a ta druga prounijna – zdobyła w Antwerpii ok. 10% głosów. W gminie Ninove pod Brukselą Vlaams Belang będzie rządzić – zwyciężyła wynikiem 40%.
Partia Islam, promująca wprowadzenie w Belgii szariatu, z wynikiem 2% straciła swój mandat w brukselskiej dzielnicy Molenbeek, uważanej za muzułmańskie getto. (aam)