Lider niemieckich Zielonych, poseł Cem Ozdemir otrzymuje sporo gróźb śmierci, za to że głosował za uznaniem przez niemiecki parlament ludobójstwa Ormian dokonanego przez Turków w 1915 roku.
Cem Ozdemir to niemiecki polityk tureckiego pochodzenia, który wraz z jedenastoma innymi posłami Bundestagu poparł rezolucję Bundestagu potępiającą zbrodnię dokonaną na Ormianach. W odpowiedzi prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan uznał, że ci posłowie są nie dość tureccy i stwierdził, że ich „krew musi zostać przetestowana w laboratorium”.
Ozdemir nie tylko poparł rezolucję, ale był jednym z jej inicjatorów. Teraz jest chroniony przez policję, ponieważ tureccy nacjonaliści grożą mu śmiercią. Wcześniej zdarzały się różne zniewagi, ale „tylu gróźb pozbawienia życia wcześniej nie było”, mówi jego asystent. (j)