Amerykańskiemu zespołowi Eagles of Death Metal udało się przeżyć masakrę, kiedy ISIS zaatakował w listopadzie ich koncert w paryskim klubie Bataclan. Teraz z powodu negatywnych wypowiedzi na temat muzułmanów, zamykają się przed nimi francuskie festiwale.
Wstrząsające doświadczenie, kiedy widzi się i słyszy jak mordują 89 fanów twojego zespołu, na twoim koncercie, musi wywołać stres, a także podejrzenia. Lider zespołu Jesse Hughes w wywiadzie dla Taki’s Mag stwierdził, że w jego przekonaniu muzułmanie obsługujący koncert wiedzieli o ataku i pomogli w nim. Twierdził też, że muzułmanie świętowali masakrę w Paryżu. „Widziałem to na własne oczy”, powiedział Hughes.
Z powodu tej wypowiedzi dwa francuskie festiwale muzyczne zakazały występów zespołowi. „ISIS musi być oczarowane: Zachodni liberałowie wykonują ich brudną robotę za nich; uciszają ludzi, których ISIS uważa za bluźnierców; dokańczają akty terroru wykonane przez ISIS”, napisał publicysta The Spectator Brendan O’Neill o całej sprawie.
Hughes uważa, że wszyscy powinni odłożyć na bok konserwatywnych chrześcijan, winionych za wszystko na świecie, i baczniej przyglądać się muzułmanom na Zachodzie. (j)
źródło: The Spectator