Prezydent Obama wyraził poparcie dla włoskiego planu użycia okrętów NATO dla powstrzymania spodziewanego w tym roku ogromnego napływu imigrantów z Libii do Włoch. Plan był dyskutowany na spotkaniu przywódców Włoch, Francji, Wlk. Brytanii i Francji z prezydentem USA w Hanowerze w czasie weekendu. Plan ma zostać zaakceptowany na lipcowym spotkaniu NATO w Warszawie – ale do tego czasu dziesiątki tysięcy imigrantów zdążą do Włoch przypłynąć.
Kanclerze Merkel ma zastrzeżenia do planu: stwierdziła, że lepiej by Unia a nie NATO zajmowały się imigrantami i że świetnie się sprawdza istniejący program EUNAVFOR – chociaż żadnych efektów tego programu na napływ imigrantów do Włoch nie widać.
Nie jest jasne (albo nie podano do wiadomści publicznej), na czym udział okrętów NATO miałby polegać. Wykluczone jest zawracanie do Libii łodzi z imigrantami, ponieważ Libia nie jest uważana za kraj bezpieczny, trwa tam wojna domowa a uznawany przez Zachód rząd jedności, który chce z Unią współpracować, nie ma realnej władzy.
Przypuszczalnie okręty NATO pomogą w transportowaniu imigrantów z łodzi na Sycylię, skąd Włosi mają odsyłać osoby nie mające szans na azyl samolotami do krajów pochodzenia. Wymaga to jednak umów o readmisji z poszczególnymi krajami, których jeszcze nie ma. Unia może jednak wywrzeć nacisk na kraje afrykańskie, z których pochodzi większość imigrantów przypływających z Libii, grożąc wstrzymaniem pomocy rozwojowej. (g)
Źródło: thelocal.it